Grupa KTK, która siedzi na karku Marka Falenty — chciała zablokować sprzedaż Hawe. Inwestor nie pozostaje dłużny, oskarżając Rosjan o nieczyste intencje — relacjonuje Puls Biznesu.
Węglowa grupa nie zasypia gruszek w popiele. 9 czerwca sąd okręgowy w cypryjskiej Larnace na wniosek spółki KTK Polska wydał zarządzenie, zakazujące Markowi Falencie i jego spółce Falenta Investments m.in. "sprzedaży, oddania w formie darowizny, użyczenia lub podjęcia jakichkolwiek działań", dotyczące akcji giełdowego Hawe i kilku innych spółek. Tego samego dnia KTK uzyskało tzw. europejski tytuł wykonawczy, pozwalający na wykonanie cypryjskiego zarządzenia w Polsce. A potem 25 czerwca warszawska komornik Agnieszka Powichrowska wydała postanowienie o umorzeniu postępowania egzekucyjnego wobec Falenta Investments "wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji” i obciążyła jego kosztami dłużnika. Teraz sprawą zajmuje się gdański komornik.
Więcej w: Rosyjski kłopot Marka Falenty