Elektroniczne gadżety, takie jak sprytne zegarki i myślące bransoletki do fitnessu to już tylko wycinek rynku, którego wartość rośnie w oczach - pisze Puls Biznesu.
Sport, medycyna, a ostatnio nawet lotnictwo — technologie wearable, wykorzystywane w produkcji odzieży i galanterii naszpikowanej elektroniką (po angielsku „wearables”), oferują coraz więcej, coraz bardziej poręcznych rozwiązań. Moda na noszenie gadżetów jest dopiero w powijakach, ale w przyszłości te gadżety zrewolucjonizują niejedną branżę — wynika z opublikowanego niedawno raportu globalnej firmy badawczej IDTechEx, która gromadzi dane od ponad 1,2 tys. producentów tego typu użytkowej elektroniki.
W 2014 r. firmy zainwestowały w nie 1 mld USD, czyli 10 razy więcej niż rok wcześniej. Nic dziwnego. IDTechEx szacuje, że w ciągu dekady rynek gadżetów, które można na siebie założyć, potroi wartość do 74 mld USD. W tym roku ma ona sięgnąć 24 mld USD.
Więcej w: Świat stroi się w gadżety (dostęp płatny)