Związkowcy kolejowego operatora sieci teleinformatycznych chcą podwyżek i wstrzymania zwolnień – pisze Puls Biznesu.
Gdy przejmuje się państwową spółkę, przejmuje się też silnych i dobrze zorganizowanych związkowców. W ubiegłym roku giełdowa Netia kupiła TK Telekom, operatora telekomunikacyjnego z grupy PKP. Teraz przedstawiciele działających w nim związków zawodowych poinformowali o wejściu w spór zbiorowy z pracodawcą. Netia poinformowała w komunikacie giełdowym, że żądają 150 zł podwyżki dla każdego pracownika i całkowitego zatrzymania redukcji zatrudnienia.
Elżbieta Baczewska, przewodnicząca Solidarności, tłumaczy gazecie, że przed prywatyzacją zapewniano pracowników, że Netia będzie inwestowała w rozwój firmy i ich sytuacja się poprawi. Tymczasem już miesiąc po przejęciu spółki rozpoczęły się zwolnienia, liczba pracowników już zmniejszyła się o jedną czwartą, a sytuacja rynkowa firmy jest gorsza. – Weszliśmy w spór zbiorowy, ale wszystkie strony są nadal otwarte na rokowania. Kolejne spotkanie w tej sprawie ma się odbyć 30 maja – mówi Elżbieta Baczewska. W I kw.
TK Telekom miał 34 mln zł przychodów, 8,1 mln zł skorygowanego zysku EBITDA i 9,2 mln zł straty netto. Związkowcom zależy na tym, by zatrudnienie już się nie zmniejszało – w ubiegłym roku blokowali próby wyoutsourcowania do Ericssona działalności polegającej na utrzymaniu sieci, w tym infrastruktury kluczowej dla bezpieczeństwa ruchu kolejowego. Próbowali też spotkać się ze Zbigniewem Jakubasem, pośrednio głównym akcjonariuszem Netii i przewodniczącym jej rady nadzorczej, ale odesłał ich do zarządu spółki.