Cherrypick Games — polskie studio gier na urządzenia przenośne, próbuje swoich sił na globalnym rynku - pisze Puls Biznesu.
Firma powstała półtora roku temu. W tym czasie wydała trzy własne gry mobilne. Łącznie mają blisko 4 mln ściągnięć. Największą popularnością wśród użytkowników cieszy się pierwszy projekt Cherrypick Games — Touchdown Hero, wydana pod koniec stycznia, tuż przed finałami Super Bowl 2015, rozgrywek o mistrzostwo w footballu amerykańskim. Pobrano ją 2,3 mln razy.
17 września premierę będzie miała kolejna gra warszawskiego studio — Auctioneer, w której gracz wciela się w prowadzącego aukcją i wśród jej uczestników wyszukuje najkorzystniejszych ofert.
Firma w zanadrzu ma jeszcze kilka innych pomysłów. Jeden z nich trafił do zestawienia Ludum Dare 30; znalazł się w Top20, w kategorii ogólnej i dodatkowo w kategorii „Innowacja”. Gra zostanie wydana w listopadzie 2015 r. pod nazwą „Close your eyes”. Zastosowano w niej dwie nałożone na siebie i zależne płaszczyzny, na których ustawiono graficzne przeszkody. Zadaniem gracza jest przeprowadzenie pomiędzy nimi piłeczki — aby to zrobić, trzeba cały czas poruszać się między jedną a drugą płaszczyzną.
Szefowie firmy mówią gazecie, że gry mobilne sprzedaje się głównie za pośrednictwem sklepów App Store czy Google Play, przez co zyskują one od razu globalny zasięg. W ich wypadku największe pod względem przychodów są rynki: amerykański i azjatycki. Liczba ściągnięć naszych gier przez polskich użytkowników sięga ledwie kilkudziesięciu tysięcy. Jednak rynek gier mobilnych zarówno na świecie, jak i w Polsce cały czas rośnie, co przed takimi firmami jak Cherrypick Games rysuje niezłe perspektywy rozwoju. Jednak dla osiągnięcia sukcesu komercyjnego na rynku gier mobilnych niezbędne są umiejętności z zakresu produkcji, monetyzacji, analityki, promocji.
Więcej w: Polacy wkręcają się w mobilną rozrywkę (dostęp płatny)
PB: Polski producent gier mobilnych chce podbić świat
11 września 2015, 07:55