Energetyczna grupa odwołała ostatniego ze „starych” członków zarządu PGE Systemy, spółki odpowiadającej m.in. za projekt 450 MHz. Czas na nowy scenariusz. Z Exatelem w tle… – pisze Puls Biznesu.
W końcu miotła doszła do Andrzeja Piotrowskiego, który w ramach PGE Systemy pilotował projekt 450 MHz. Chodzi o pomysł zakładający budowę energetycznego telekomu, który narodził się na początku 2018 r. po fali nawałnic, które zerwały sieci elektroenergetyczne.
Co teraz z 450 MHz? PGE nie odpowiedziała na pytania „PB”. Nieoficjalnie można jedynie usłyszeć, że poważnie analizuje projekt i niewykluczone, że w przyszłym tygodniu przedstawi jego przyszłość. Nie można też zapominać, że PGE zapowiedziała zamykanie projektów niezwiązanych z podstawową działalnością. Wszystko po to, by zebrać siły na ciężkie czasy dla węgla.
Jeden ze scenariuszy zakłada współpracę przy tym projekcie z Exatelem – można usłyszeć nieoficjalnie. Jego przedstawiciele nie odpowiadają jednak na pytanie, czy spółka jest zainteresowana pasmem 450 MHz. Nadzorowany przez resort obrony narodowej telekom, który do 2017 r. funkcjonował w strukturach PGE, już wcześniej wyrażał zainteresowanie łączeniem rozproszonych telekomunikacyjnych kompetencji państwowych spółek np. w kontekście budowy jednolitej sieci 5G. Jego przedstawiciele podkreślali też, że częstotliwości, z których zrezygnował Orange, a ostatecznie przypadły PGE, mogą znaleźć szersze zastosowanie poza energetyką.
Więcej w: Nowe pomysły na telekom PGE (dostęp płatny)