Blik, system płatności mobilnych tworzony przez sześć banków ruszy w styczniu - informuje Puls Biznesu.
Podobne koalicje tworzą się w Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii, działają w Japonii, Turcji, Szwecji czy USA, jednak nigdzie zasięg nie jest tak duży jak w Polsce, gdzie PSP obejmuje dwie trzecie rynku.
Banki liczą, że już na starcie z Blika może korzystać 2 mln klientów, którzy teraz aktywnie korzystają z aplikacji bankowych. Z czasem dołączać będą kolejni klienci sześciu banków, a mowa jest tutaj o kilkunastu milionach osób. Jednak Adam Malicki, szef PSP, studzi przesadnie optymistyczne oczekiwania co do rozwoju usługi, zastrzegając, że nie będzie to proces szybki. Minie sporo czasu, zanim usługa przyjmie się wśród klientów i w ogóle na rynku. Na razie PSP gromadzi sześć banków, a lista potencjalnych uczestników liczy kilkanaście instytucji. Nie ma na niej Pekao, drugiego co do wielkości gracza na rynku, który ma własną aplikację płatniczą Peopay oraz własną, trzecią w kraju, sieć terminali.
Sporo do zrobienia jest też po stronie agentów rozliczeniowych. Płatności Blik obsługuje na razie tylko eService, i to tylko w części terminali.
Więcej w: Blik na nowy rok (dostęp płatny)