PB: Lokalni operatorzy rozczarowani WSS

Lokalnym operatorom nie podoba się styl, w jakim spółka samorządu i Inei buduje za unijne pieniądze regionalną sieć w Wielkopolsce - opisuje spór Puls Biznesu.

Budowa Wielkopolskiej Sieci Szerokopamsowej idzie pełną parą. — Na ponad 640 km trwają prace budowlane. Ponad 1300 km sieci jest już zaprojektowanych z prawomocnym zgłoszeniem, czyli można wejść i kopać — a to właśnie proces projektowy, uzyskiwanie wszystkich pozwoleń trwa najdłużej, zazwyczaj kilkanaście miesięcy. Prawie 500 kolejnych km czeka na uprawomocnienie się zgłoszenia. Wykonawcy wykupują też istniejącą infrastrukturę od operatorów. Szacowana długość sieci wykupionej to 1800 km, w tej chwili mamy wykupione 330 km — mówi Anna Streżyńska, prezes WSS i m.in. była szefowa UKE.

Problem w tym, że wokół działalności WSS stale mnożą się wątpliwości. Ostatnio zgłosili je najmniejsi wielkopolscy dostawcy internetu, którzy mają być klientami publicznoprywatnej spółki. Mali operatorzy twierdzą, że sposób budowy sieci przez WSS doprowadzi do monopolizacji wielkopolskiego rynku przez Ineę i powiązane z nią kapitałowo firmy.

— Fundusze unijne zostaną wykorzystane nieefektywnie i przyczynią się do upadku sporej liczby lokalnych firm, które mimo braku kalkulacji ekonomicznej pokrywają swoim zasięgiem białe plamy — uważa Bartłomiej Borkowski, prezes SWOT.

Mali operatorzy zwracają uwagę m.in. na to, że przebieg sieci WSS pokrywa się „w wielu miejscach” ze zbudowanymi wcześniej światłowodami Inei. W piśmie do samorządowców sugerują, że „projekty związane z infrastrukturą telekomunikacyjną nie są realizowane z myślą o wielu operatorach, działających na terenie Wielkopolski, ale głównie dla obecnych udziałowców WSS”. Kierowana przez Annę Streżyńską spółka zarzuty te odrzuca.

— Decyzja notyfikacyjna wymaga, by nie dublować infrastruktury (i zarazem nie dokonywać nieracjonalnych wydatków), dlatego wszędzie tam, gdzie to możliwe, wykonawcy sieci wykupują lub dzierżawią istniejącą infrastrukturę od innych operatorów, w tym oczywiście od Inei — mówi prezes WSS.
WSS podkreśla, że to nie przebieg sieci, ale lokalizacja węzłów jest najważniejsza dla lokalnych operatorów i końcowych użytkowników. Łącznie takich węzłów jest 576.
— Może podłączyć się w nich każdy z około 500 wielkopolskich operatorów. Najważniejszym wymaganiem projektu jest otwartość i brak dyskryminacji w usługach dla wszystkich operatorów lokalnych. Zasada ta będzie kontrolowana przez WSS, prezesa UKE i Komisję Europejską — mówi Anna Streżyńska.

Więcej w: Wielkopolska plątanina szerokopasmowa (dostęp płatny)