Operatorzy telekomunikacyjni walczą z rządowym pomysłem tworzenia jednej sieci 5G, a walczący o „być albo nie być” Huawei zyskuje egzotycznych sojuszników – relacjonuje dyskusje nad nowelizacją ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa (KSC) puls Puls Biznesu
Gazeta zwraca m.in. uwagę, że w tym kontekście interesujące jest stanowisko, przedstawione w najnowszej turze konsultacji przez Polską Izbę Informatyki i Telekomunikacji (PIIT). Skoncentrowano się w nim wyłącznie na krytyce zapisów dotyczących operatora sieci strategicznej, bo w kwestii dostawców wysokiego ryzyka „izba nie wypracowała wspólnego stanowiska”.
To nie spodobało się Huaweiowi, który jest jednym z członków izby. Chiński operator przekazał więc stanowisko odrębne, w którym wyraża zaskoczenie, że izba nie powtórzyła przy tej okazji zarzutów do zapisów o dostawcach wysokiego ryzyka, sformułowanych w toku konsultacji projektu w lutym.
W gronie członków PIIT poza Huaweiem są Ericsson i Nokia – dwaj europejscy dostawcy infrastruktury 5G. Członkami izby są również cztery największe telekomy. Co ciekawe, na ostatniej prostej formalnie przekazały one stronie rządowej wspólne stanowisko, w którym apelują o ponowne przeprowadzenie procesu opiniowania „faktycznie nowego projektu ustawy" z udziałem m.in. UKE, UOKiK i UZP. Wnioskują oni m.in. o formalne włączenie ich w proces oceny dostawców wysokiego ryzyka, ograniczenie zakresu infrastruktury uznanej za krytyczną i wydłużenie co najmniej do siedmiu lat (z pięciu lat w projekcie) czasu na wymianę infrastruktury, jeśli dostawca zostanie negatywnie zweryfikowany.
Strona rządowa przekonuje, że – w porównaniu do innych krajów europejskich przepisy wcale nie są ostre i wykluczenie Huaweia ani nie byłoby przesądzone, ani łatwe.
Więcej w: Polskie 5G dzieli rynek (dostęp płatny)