Cyfrowy Polsat zrefinansował znaczną część olbrzymiego zadłużenia zaciągniętego na przejęcie Polkomtela. Zaoszczędzi 380 mln zł rocznie - pisze Puls Biznesu.
Zaciągnięcie największego w historii kredytu korporacyjnego w złotym nie musi być dobrą wiadomością, ale gdy kredyt ten zastępuje starsze i wyżej oprocentowane zadłużenie, którego jedna trzecia była w dodatku denominowana w obcych walutach, można mieć powody do radości.
Cyfrowy Polsat poinformował, że zawarł z konsorcjum banków umowy, dotyczące kredytu terminowego wysokości 11,5 mld zł i kredytu rewolwingowego wysokości do 1 mld zł. Wraz z lipcowymi obligacjami o nominale 1 mld zł pieniądze z kredytów posłużą do zrefinansowania długu i znacznie zmniejszą koszty finansowe. 28 września Cyfrowy Polsat ma spłacić przedterminowo 1,178 mld zł kredytu, tego samego dnia 6,02 mld zł długu spłaci Polkomtel.
- To może oznaczać, że Cyfrowy Polsat w przyszłym roku zrealizuje od dawna oczekiwane przejęcie Midasa, które uprości strukturę biznesów grupy, ale negatywnie wpłynie na jej poziom zadłużenia — mówi gazecie Dominik Niszcz, analityk DM Raiffeisen. Midas to notowana na GPW spółka, której głównym akcjonariuszem jest kontrolujący Cyfrowy Polsat Zygmunt Solorz-Żak. Jest on właścicielem częstotliwości, z których przy dostarczaniu internetu LTE korzysta Polkomtel. Przedstawiciele spółki mowią jednak, że obecnie nie pracuja nad żadną transakcją, natomiast nadal widzą Midasa jako członka grupy.
Więcej w: Cyfrowy Polsat ma nowy dług (dosep płatny)
PB: Czy refinasowanie długu pomoże Cyfrowemu Polsatowi przejąć Midasa?
23 września 2015, 07:14