– Lubelska prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie działania na szkodę spółki Creative Development, należącej do dwóch polskich przedsiębiorców, którzy czują się oszukani przez byłego partnera w interesach Michała D. Stawką całej gry była próba spieniężenia częstotliwości 3,6-3,8 GHz pod Clearwire’ze, które dzisiaj należą do Playa – pisze dzisiejszy Puls Biznesu.
Formalny właściciel tych częstotliwości, Softnet Group, został w 2015 r. przejęty przez cypryjski wehikuł Michała D. za 2 mln zł z odroczonym terminem płatności. Mimo posiadania cennych częstotliwości właściciele nie mieli środków na inwestycje niezbędne do ich komercjalizacji. Niewielką (w skali potrzeb) kwotę dostarczył powiązany z inwestorami giełdowy PC Guard, ale to było zbyt mało.
W międzyczasie Michał D. doprowadził do sprzedaży Creative Development własnej cypryjskiej firmie ITD&ITP, a potem kolejno jeszcze kilku wehikułom finansowym. Wywłaszczeni partnerzy pozwali go – formalnie za działanie na niekorzyść Creative Development przy ustalaniu (zaniżonej, zdaniem powodów ceny sprzedaży). Wedle lubelskiej prokuratury wartość aktywów SG w lutym 2015 r. wynosiła 29,1 mln zł, a wartość wyrządzonej szkody — 20,1 mln zł.
Częstotliwości – za 81 mln zł – sprzedał P4, operatorowi sieci Play, już przymusowy zarządca sądowy Softnetu powołany w 2015 r. na wniosek pokrzywdzonych udziałowców.
Więcej w: Twarda gra Michała D. w Softnecie (dostęp płatny)