Dlaczego nie mówi się już o krajowej strategii rozwoju 5G, jak rozdzielane będą częstotliwości i jakie jest stanowisko resortu w sprawie Huaweia — wyjaśnia Marek Zagórski, minister cyfryzacji, w rozmowie z „Pulsem Biznesu”.
Nie wiadomo jeszcze, jakie będą efekty inwentaryzacji sprzętu chińskich dostawców w polskich sieciach, ale minister cyfryzacji podkreśla, że nie chodzi o telefony komórkowe. Sprawa Huaweia zahacza o kwestię budowy sieci 5G w Polsce, która mają stanowić nowy impuls rozwojowy dzięki rozwiązaniom z katalogu internetu rzeczy, smart cities, czy autonomicznym pojazdom. Tego wymaga cywilizacyjny rozwój Polski, ale również cele jakie stawia przed państwami członkowskimi Unia Europejska. Aby im sprostać trzeba jednak m.in. pokonać negatywne, a bezzasadne zdaniem ministra, przekonania o szkodliwość promieniowania elektromagnetycznego z urządzeń sieci radiowej.
Trwająca nowelizacja prawa zaś pomoże Prezesowi UKE w zapewnieniu operatorom telekomunikacyjnym częstotliwości radiowych niezbędnych do budowy sieci nowej generacji, a operatorom ułatwi procesy inwestycyjne – nie tylko w sieci radiowe, ale i w optyczne. Jak mówi minister, od rysowania strategii przechodzimy teraz do konkretnych działań i dlatego mniej słychać o pracach nad „5G dla Polski”, a więcej o konkretnych legislacjach.
Minister Marek Zagórski dziwi się dyskusji nad powołaniem do resortu Adama Andruszkiewicza, skoro co do zasady stanowiska ministerialne mają charakter polityczny. Nowy wiceminister, jako poseł ma wspomóc ministra w relacjach z parlamentem oraz będzie odpowiadał za rozwój portalu gov.pl.
Więcej w: Cyfryzacja po polsku (dostęp płatny)