– Zygmunt Solorz kupił większościowy pakiet w spółce windykacyjnej. Po co ma sprzedawać należności nieuiszczone przez klientów, skoro może ściągnąć je sam – pisze dzisiaj Puls Biznesu.
U Zygmunta Solorza możesz zamówić internet, telewizję, kupić telefon komórkowy i stacjonarny, podpiąć licznik do prądu, zaciągnąć kredyt, a nawet kupić mieszkanie. Jeśli przestaniesz płacić za którąś z usług, będziesz miał opóźnienia w spłacie, miliarder wyśle do ciebie windykatora. Własnego. Do grupy biznesmena w czerwcu dołączył kolejny biznes — firma windykacyjna Vindix. Ze sprawozdania Vindiksa za 2018 r. wynika, że w ciągu trzech lat zbudował portfel wierzytelności o nominalnej wartości 450 ml zł. Vindix ma doświadczenie w ściąganiu wierzytelności bankowych, pożyczkowych i telekomunikacyjnych. Liczbowo najwięcej ma spraw od telekomów (42 proc.), dalej są pożyczki (13 proc.) i banki (3 proc.).
Więcej w: Cyfrowy Polsat wchodzi w obrót długami (dostęp płatny)