Nie będziemy tak dobrze skomunikowani, jak chcieliśmy – przyznaje Komisja Europejska i szuka pomysłów na następne lata w telekomunikacji. Polska branża ma swoje – pisze Puls Biznesu.
W lutym KE przedstawiła białą księgę „Jak sprostać potrzebom Europy w zakresie infrastruktury cyfrowej?”, w której diagnozuje problemy na europejskim rynku telekomunikacyjnym i proponuje remedia.
– W Europie nadal mamy 27 krajowych rynków telekomunikacyjnych z różnymi strukturami sieci, różnymi poziomami zasięgu sieci, różnymi krajowymi systemami zarządzania częstotliwościami oraz różnymi regulacjami. Rozdrobnienie to stracona szansa gospodarcza. W białej księdze określiliśmy różne rozwiązania polityczne, które mają pomóc w stworzeniu jednolitego rynku usług telekomunikacyjnych. To ważne, ponieważ potrzebujemy infrastruktury cyfrowej zapewniającej bezpieczną, szybką i niezawodną łączność dla wszystkich, wszędzie w Europie – wskazywała Margrethe Vestager, komisarz ds. konkurencji.
Diagnozy i scenariusze zaprezentowane w białej księdze są właśnie konsultowane z branżą w całej Europie. W połowie maja w Warszawie z przedstawicielami telekomunikacyjnych izb i stowarzyszeń spotkała się w tej sprawie Kamila Kloc z dyrekcji generalnej DG Connect odpowiedzialnej w KE za rynek telekomunikacyjny
Co myśli ona o dostawcach sprzętu telekomunikacyjnego z CHin?
– To niepokojące, że dostawcy, którzy nie są w pełni bezpieczni, są obecni w sieciach europejskich operatorów. To infrastruktura krytyczna, trzeba nad nią czuwać i kontrolować, co się w niej dzieje. Jednocześnie trudno sobie wyobrazić, by Komisja Europejska narzucała konkretne rozwiązania legislacyjne – mówi Kamila Kloc Pulsowi Biznesu.
Oczekuje ona, że sektor telekomunikacyjny w Polsce odpowie Brukseli na kilka pytań. Przy czy trzy kwestie są najważniejsze: odpowiedź na pytanie, co można zderegulować, zastanowienie się, czy nadal potrzebujemy silnej regulacji operatorów niegdyś dominujących czy też konkurencja jest już wystarczająca, a także praca nad rozwiązaniami zwiększającymi bezpieczeństwo sieci szkieletowej, transgranicznej itp.
Jarosław Tworóg, wiceprezes KIGEiT, krytycznie ocenia unijne podejście do rozbudowy sieci. JEgo zdaniem Diagnoza jest błędna – nie ma kłopotu ze znalezieniem 200 mld EUR na inwestycje telekomunikacyjne, problem leży w braku wizji. Gdyby była polityczna wizja, gdyby jasno zostały określone kierunek i cel, to pieniądze by się znalazły. Potrzebujemy jednolitego unijnego rynku i konsolidacji branży, by uzyskać efekty skali.
Więcej w: Bruksela myśli nad wspólną telekomunikacją (dostęp płatny)
O białej księdze i pomysłach Brukseli na wspólny unijny rynek telekomunikacyjny pisaliśmy w TELKO.in w:
KE ma już białą księgę pomysłów na wspólny unijny rynek telekomunikacyjny
Unijny komisarz marzy o wielkiej konsolidacji na rynku telekomunikacyjnym w Europie