– Czy aukcja 5G, którą planuje ogłosić Prezes UKE, może być niezgodna z prawem? – pyta dzisiaj Puls Biznesu.
– Tak – wygląda na to, że jest takie niebezpieczeństwo. Chodzi o art. 11 [pkt.11 załącznika nr 3 do projektu decyzji rezerwacyjnej – TELKO.in], który przyznaje Prezesowi UKE nieuzasadnione przepisami prawo do wykluczania określonych dostawców z dostarczania sprzętu do budowy 5G w projekcie decyzji rezerwacyjnej. Takie rozwiązanie nie ma podstaw w przepisach ustawy Prawo telekomunikacyjne, a także przepisach Rozporządzenia Ministra Cyfryzacji w sprawie minimalnych środków technicznych i i organizacyjnych oraz metod, jakie przedsiębiorcy telekomunikacyjni są obowiązani stosować w celu zapewnienia bezpieczeństwa lub integralności sieci lub usług – odpowiada Wojciech Piszewski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich i radca w kancelarii Maruta Wachta.
Według niego, powyższe warunki postępowania mogą być niezgodne także z nową unijną dyrektywą NIS2. Zakłada ona bowiem badania potencjalnego zagrożenia ze strony dostawców rozwiązań teleinformatycznych na poziomie Unii Europejskiej, a nie przez krajowe organy regulacyjne.
Ponadto projekt dokumentacji aukcyjnej odwołuje się (realnie) do przepisów nie znowelizowanej jeszcze ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, który to projekt dodatkowo kłóci się z już obowiązującą dyrektywą NIS2. Ponadto istnieją wątpliwości, czy warunki i procedura aukcji mają właściwe umocowanie w prawie w świetle faktu, że trwają prace nad przyjęciem nowej ustawy regulującej rynek telekomunikacyjny tj. ustawy Prawo komunikacji elektronicznej.
(partnerem publikacji w Pulsie Biznesu jest Federacja Przedsiębiorców Polskich)
Więcej w: Aukcja 5G musi być zgodna z prawem (dostęp płatny)