PB: Aukcja 5G będzie szybsza od przepisów

Według informacji Pulsu Biznesu „w najbliższych tygodniach” prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) ma ogłosić rozpoczęcie wyczekiwanej przez rynek telekomunikacyjny od lat aukcji częstotliwości 5G. Będą w niej do wzięcia cztery bloki częstotliwości z tzw. pasma C (3,4-3,8 GHz). Cena wywoławcza za każdy z nich wynosi 450 mln zł.

Konsultacje dokumentacji aukcyjnej formalnie ruszyły 20 grudnia ubiegłego roku. Przedstawiciele UKE mówili wtedy, że „optymistycznym, ale realnym założeniem” jest przeprowadzenie całej procedury - konsultacji, analizy stanowisk, ogłoszenia aukcji, przeprowadzenia jej i przejścia przez postępowanie rezerwacyjne – w 190 do 240 dni. W najszybszym wariancie oznaczałoby to zakończenie procedur i licytacji w czerwcu oraz faktyczne rozdysponowanie częstotliwości w sierpniu. Już wiadomo, że ten termin jest nieosiągalny.

Druga tura konsultacji rozpoczęła się na początku kwietnia. Zmieniono kilka zapisów – rozszerzono oferowane bloki częstotliwości (bez zmiany ceny wywoławczej), zmniejszono też zobowiązania pokryciowe wobec operatorów. Zaostrzono również zapisy - mocno kontestowane przez chińskich producentów sprzętu i niektóre izby branżowe - dotyczące obowiązku usuwania z sieci urządzeń od firm uznanych za „dostawców wysokiego ryzyka”. W obecnej wersji dokumentacji czas ten skrócono z siedmiu do pięciu lat, a w przypadku krytycznych elementów sieci - do roku.

Przedsiębiorcy i izby branżowe mogli składać uwagi do 12 maja. Na razie ich nie opublikowano. W kwietniu UKE zakładał, że częstotliwości uda się przydzielić w czwartym kwartale.

– Spłynęły do nas opinie w ramach drugiej tury konsultacji, nie przewidujemy już większych zmian, nie wykluczamy mniejszych. Po tym jak je opublikujemy, aukcja będzie mogła wystartować w ciągu kilku tygodni – mówi Witold Tomaszewski, rzecznik UKE.

Więcej w: Aukcja 5G będzie szybsza od przepisów (dostęp płatny)