Chcemy wiedzieć dokładniej, jakie koszty możemy ponosić, mieć nad nimi większą kontrolę i móc ocenić faktyczną efektywność dywizji. Netia jest spółką ogólnopolską, z silnymi dywizjami. Chcemy postawić na nasze regiony, korzystając z tego, że jesteśmy obecni w całym kraju. Mamy dużo ludzi we Wrocławiu, gdzie zyskaliśmy zasoby po przejęciu Dialogu - mówi Adam Sawicki, prezes Netii w rozmowie z Parkietem.
Sawicki ujawnia, że ma już pierwsze założenia do strategii, którą ogłosi w drugiej połowie września. I deklaruje, że podstawą jest specjalizacja dywizji B2B i B2C. - Po to dajemy im swobodę, aby mogły rozwijać się niezależnie. Chcemy, aby nasi inwestorzy widzieli jeszcze wyraźniej, jaki każdy z segmentów ma potencjał i mogli je odpowiednio wyceniać - mówi Adam Sawicki.
Zwraca uwagę, że nowa marka Dropss to pierwszy projekt prezentujący nowe podejście Netii do rynku. - Staramy się pokazać, że można pewne rzeczy robić inaczej. Ten projekt dowodzi też, że – wbrew temu, co się o mnie mówi – nie koncentruję się tylko na segmencie B2B. Ważną usługą pozostaje telewizja. Dlatego drugim istotnym projektem w segmencie klientów indywidualnych, który ruszy jesienią, będzie oferta operatora kablowego z wykorzystaniem sieci po dawnym Asterze. To będzie przygoda. Obiecuję ciekawe rzeczy - mówi Sawicki.
Ujawnia też, że zarząd rozważa czy wejść w segment centrów danych, ale aby tam zaistnieć trzeba od kilkunastu miesięcy do kilku lat. - Staramy się dobrze zrozumieć, gdzie będzie rynek za dwtrzy lata, tak, aby infrastruktura, którą zbudujemy nie zestarzała się za szybko. Wydaje nam się, że wyraźniej dostrzegamy pewne trendy i powoli zaczynamy widzieć, jak Netia może na tym rynku zaistnieć - poddkreśla szef Netii.
Więcej w: Chcemy inwestować, by budować skalę (dostęp płatny)