Nie jest przesądzone, czy Netia w tym roku wypłaci dywidendę - pisze Parkiet powołujac się na wypowiedź Zbigniewa Jakubasa, głównego akcjonariusza firmy.
Nie wyklucza on rekrutacji na stanowisko prezesa spośród dotychczasowych pracowników firmy. Jakubas największy potencjał Netii widzi w długoterminowym spokojnym działaniu, główne ryzyko zaś w segmencie usług głosowych. Szanse to infrastruktura i rozwój segmentu centrów danych.
Analitycy zaś nie wykluczają, że w dalszej przyszłości Netia sama stanie się przedmiotem przejęcia. Wśród potencjalnych nabywców wymieniają operatorów komórkowych.
Według Parkietu jednak i Netia może być zainteresowana akwizycjami, np. TK Telekom. Analitycy na podstawie dostępnych danych szacowali, że na ten zakup Netia wyda maksymalnie 250 mln zl. Wyasygnowanie takiej kwoty nie wymagałoby od giełdowej firmy specjalnego wysiłku. Właśnie mniej więcej tyle przybyło jej na kontach w ostatnich miesiącach.
We wcześniejszych wypowiedziach dla mediów Jakubas określał możliwości akwizycyjne Netii nawet na 1 mld zl. Nie potrzeba aż tylu pieniędzy, aby przejąć ATM, firmę prowadzącą data center, których brakuje Netii - ocenia dziennik. Na polskim rynku mniej więcej taka suma byłaby potrzebna natomiast na zakup Exatela (spółka nie jest jednak teraz wystawiona na sprzedaż) bądź pakietu udziałów średniej wielkości operatora telewizji kablowej. Właśnie na około 1 mld zł wyceniony był niedawno przy próbie powrotu na warszawską giełdę mniejszościowy, ale znaczący pakiet walorów Multimediów Polska.
Więcej w: Głównie dywidendą i przejęciami notowania Netii stoją (dostęp płatny)