Pracujemy nad rozwiązaniami, które pomogą wprowadzić szkołom zasady korzystania z telefonów komórkowych podczas lekcji i przerw – mówi w wywiadzie udzielonym PAP Przemysław Czarnek, minister edukacji narodowej.
Szef MEN zwraca uwagę, że już dziś każda szkoła może wprowadzić zakaz używania komórek i wiele placówek w dużych i małych miastach oraz na wsiach tak czyni.
– I ja to popieram. Nie chodzi przy tym o to, że zabrania się uczniom przynoszenia tych urządzeń do szkoły, tylko ich używania – na lekcjach, ale także podczas przerw. Podkreślę: to jest kompetencja szkoły, natomiast trwają debaty nad tym, czy nie pomóc w podjęciu takiej decyzji innym szkołom, które jeszcze tego nie zrobiły, czy to przy pomocy wytycznych, czy to przy pomocy prawa. Pracujemy nad tym, zrobiliśmy konsultacje wśród młodzieży, pewnie niebawem będą jakieś decyzje – mówi Przemysław Czarnek.
Po co więc taka odgórna regulacja, skoro szkoły, a konkretnie dyrektorzy szkół, rady pedagogiczne, rady rodziców, mogą same takie zakazy wprowadzać? Zdaniem ministra edukacji, istnieje presja ze strony rodziców oraz także uczniów, która może być tak silna, że – właśnie tylko za pomocą wytycznych – można pomóc wprowadzić na terenie szkoły takie rozwiązania.
Zdaniem Czarnka, taki zakaz nie byłby „końcem świata”, bo rodzice mogą mieć kontakt z dzieckiem w każdej chwili – wystarczy zadzwonić do sekretariatu szkoły i zapytać, czy dziecko pojawiło się na lekcjach, czy wszystko z nim w porządku, a jeśli jest taka konieczność, można poprosić dziecko do telefonu.
– Poza tym tam, gdzie wprowadzono zakaz używania telefonów komórkowych, dzieci mają je w szafkach, więc w sytuacji alarmowej można wyjąć urządzenie i zadzwonić do rodziców. Jestem przeciwnikiem zabronienia przynoszenia komórek do szkół, choćby z tego powodu, że są programy, które umożliwiają rodzicom śledzenie drogi dziecka z domu do szkoły i z powrotem, dają możliwość upewnienia się, że jest w miejscu, w którym powinno być, jest bezpieczne. Nikt wiec nie mówi o zakazie przynoszenia smartfonów do szkoły, nikt nie mówi o braku kontaktu z rodzicami, tylko o zakazie używania tego sprzętu na lekcjach i na przerwie – wyjaśnia minister.
Więcej w: Minister Czarnek zapowiada okrojenie podstawy programowej