Państwa członkowskie Unii Europejskiej ostatecznie odrzuciły propozycję Komisji Europejskiej, by rezerwacje częstotliwości były przyznawane operatorom na minimum 25 lat. Propozycje była jednym z filarów przedstawionych we wrześniu 2016 r. propozycji zmian w unijnym prawie telekomunikacyjnym.
Informacje o odrzuceniu propozycji KE podał serwis EurActiv, powołując się na dokument, do których dotarł. Serwis informuje, że estońscy dyplomaci, którzy prowadzą unijne negocjacje w sprawie treści nowych dyrektyw zwrócili się do krajów członkowskich, by przedstawili alternatywne propozycje do 25-letnich rezerwacji widma, które mogłyby zapewnić operatorom „pewność inwestycyjną”.
Obecnie rezerwacje udzielane są zazwyczaj na 10-20 lat (w Polsce: na 15 lat). Za wydłużeniem czasu obowiązywania rezerwacji lobbowały telekomy. 90 proc. operatorów ankietowanych w czerwcu przez bank Credit Suisse twierdziło, że wydłużenie do 25 lat rezerwacji zwiększy ich zainteresowanie inwestycjami w sektorze telekomunikacyjnym.
W kwietniu 15 państw unijnych – Austria, Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Finlandia, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Łotwa, Niemicy, Polska, Wielka Brytania i Włochy – zgłosiło sprzeciw do propozycji KE.
Argumentowały, że wprowadzenie 25-letnich rezerwacji może mieć szkodliwy wpływ na rynek telekomunikacyjny i innowacyjność, w tym wprowadzanie nowych technologii. Ich zdaniem, możliwość handlu częstotliwościami, czy możliwość odebrania rezerwacji jeśli nie jest używana są niewystarczającą przeciwwagą dla długich rezerwacji. Na dodatek wymagają dobrej woli operatorów, a ponadto – w przypadku odebrania rezerwacji – jest to proces długotrwały i niesie ze sobą niepewność prawną w przypadku ewentualnych sporów.