SOKIK nie spieszy się z orzekaniem w sprawach telekomunikacyjnych, co częściowo wynika z dużego obłożenia tego sądu nie tylko sprawami telekomunikacyjnymi. Uderzająca jest niejednolitość orzecznictwa, podejmowanie przez sąd pierwszych prób rozstrzygnięć merytorycznych (nie bardzo szczęsliwych, bo z żadnych przepisów nie wynika obligo stosowania w sieciach OA trzech okresów taryfikacyjnych, a w niektórych przypadkach rozstrzygnięcie takie w ogóle nie bierze pod uwagę różnic ruchu obsługiwanego w sieciach) a także możliwość uniknięcia uchylenia decyzji nawet jesli nie była konsolidowana z KE, o ile TP wycofa taki zarzut (są już odnotowane dwa takie przypadki). Byłam pewna, że zarzut niedotrzymania warunków formalnych wydania decyzji rozstrzygającej albo jest albo go nie ma. Jest kilkanaście spraw, których przedlużająca się kontrola sądowa decyzji (sąd nie podjął jeszcze żadnych działań, najstarsze są z 2010) wpływa na stabilność regulacji. Konieczne jest wzmocnienie kadrowe SOKIK; odniesienia do tego sądu zabrakło w reformie sądownictwa podejmowanej ostatnio. Nie jest bowiem racjonalne, żeby w biznesie obracającym milionami złotych oczekiwanie na ostateczne orzeczenie trwało latami.
W tym linku kompletne dane w sprawach FTR w SOKIK, uzyskane z UKE w trybie informacji publicznej, uzupelnione o linki do www.uke.gov.pl
http://regulacje.com.pl/container/wyroki%20SOKiK%20w%20sprawach%20FTR.pdf
O wyroki wystąpiłam odrębnie i opublikuję po ich otrzymaniu.
