Orange zakwestionował opłatę za 900 MHz

Orange Polska poprosił Urząd Komunikacji Elektronicznej o ponowne rozpatrzenie wniosku o przedłużenie ważności przydziału rezerwacji 900 MHz – wynika z raportu rocznego operatora. Chodzi o metodę wyliczenia wysokości opłaty za prolongatę rezerwacji. Choć wniosek został złożony w lipcu ubiegłego roku, to jeszcze nie doczekał się decyzji urzędu.

– Przewidujemy, że decyzja zostanie wydana do końca marca 2015 r. – informuje Dawid Piekarz, rzecznik UKE. – We wniosku o ponowne rozpatrzenie Orange wnosi o ponowną analizę wysokości opłaty za ponowne dokonanie rezerwacji.

Żadna ze stron nie chce powiedzieć, o co dokładnie chodzi, ale według naszych informacji nie można wykluczyć obniżenia opłaty. Na kosmetycznym raczej poziomie. Opłata w wysokości 358 mln zł, jaką uiścił w ubiegłym roku na rzecz skarbu państwa Orange, nie zostanie znacząco uszczuplona (jeżeli w ogóle).

–  W naszej ocenie powstały wątpliwości w zakresie szczegółów kalkulacji kosztów przedłużenia licencji – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange. I przypomina, że Orange był pierwszym operatorem, który przeprowadził procedurę przedłużenia rezerwacji na mocy znowelizowanego Prawa telekomunikacyjnego.

UKE nie chce się odnieść do zasadności wniosku Orange przed opublikowaniem oficjalnej decyzji. Werdykt będzie nie bez znaczenia także m.in. dla Polkomtela, który również w ubiegłym roku przedłużał swoją rezerwację w paśmie 1800 MHz.