Orange Polska zapowiada wyłączanie 3G w sieci od 2024 r. Operację zakończy w 2025 r. Przy okazji operator ujawnia, że w niemal dwa lata od uruchomienia usług 5G transfer danych w tej technologii jest na poziomie błędu statystycznego.
– Nie mamy jeszcze ustalonej dokładnie daty wyłączenia 3G. Planujemy, że dla poszczególnych regionów Polski będą to lata 2024-2025 – poinformował Wojciech Jabczyński, rzecznik operatora, na korporacyjnym blogu.
Data zgodna jest z planem wyłączania 2G i 3G w innych sieciach grupy Orange. W marcu grupa poinformowała, że do 2030 r. zamierza wyłączyć usługi 2G i 3G. Jedna z tych technologii ma zostać wyłączona do 2025 r. Decyzję, która z nich to będzie, dla każdego kraju podejmować się będzie indywidualnie, a kryterium będzie zasięg.
We Francji wyłączanie zacznie się od 2G, bo 3G ma większy zasięg. W Belgii, Hiszpanii, Luksemburgu, Polsce, Rumunii i Słowacji wyłączanie zacznie się od 3G. Zwolnione pasmo ma zostać przeznaczone dla sieci 4G i 5G.
Orange Polska nie zna jeszcze terminu wyłączenia 2G.
– Tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana, bo ta technologia wspiera rozwiązania Machine-to-Machine. Dlatego w pierwszej kolejności zajmiemy się 3G. Na 2G przyjdzie jeszcze czas. Możecie być jednak pewni, że podobnie jak z 3G, dowiecie się o tym z dużym wyprzedzeniem – napisał rzecznik Orange Polska.
W swym wpisie Wojciech Jabczyński ujawnił, że „ponad 96 proc. danych w sieci mobilnej Orange” jest transmitowanych w sieci 4G, a jedynie 3 proc. w sieci 3G. Oznacza to, że na 2G i uruchomione niemal dwa lata temu 5G przypada mniej niż 1 proc. ogółu transmisji danych w sieci mobilnej operatora.
Przypomnijmy, że T-Mobile Polska swą sieć 3G w paśmie 2100 MHz wyłączył w 2021 r., a wyłączenie sieci 3G w paśmie 900 MHz planuje na 2023 r.