Francuska grupa telekomunikacyjna Orange podpisała z konglomeratem Bouygues umowę o poufności w sprawie negocjacji zakupu za 10 mld euro Bouygues Telecom - informuje francuska prasa.
Jak twierdzi „Le Journal du Dimanche” powołując się na anonimowe źródła, w zamian za akcje Bouygues Telecom jego właściciel miałby otrzymać 15 proc. akcji Orange wartych 8 mld euro oraz 2 mld euro w gotówce. Tym samym Bouygues byłby drugim co do wielkości, po francuskim rządzie akcjonariuszem Orange. Ponadto szef Bouygues chce uzyskać dwa miejsca w radzie nadzorczej operatora zasiedziałego.
Według francuskich mediów, negocjacje szczegółów umowy, w tym zbycie części infrastruktury Bouygues Telecom na rzecz sieci Free, jak i ewentualnej sprzedaży klientów B&You, taniej marki obsługiwanej przez Bouygues, potrwają od miesiąca do trzech miesięcy.
W grudniu ub.r. media informowały, że zespoły negocjacyjne Orange i Bouygues mimo przerwy świątecznej będą na przełomie roku kontynuowały rozmowy o planach przejęcia trzeciego co do wielkości francuskiego operatora komórkowego (ma także klientów usług telefonii stacjonarnej i internetu) przez kontrolowany przez francuski rząd telekom.
Jeśli transakcja dojdzie do skutku - będzie wymagała zgód regulacyjnych - liczba operatorów komórkowych we Francji zmniejszy się z czterech do trzech, a Orange będzie miało ponad 50 proc. udział zarówno w rynku stacjonarnym, jak i mobilnym.