Orange podsumował swe ubiegłoroczne działania z uruchamianiem usług 5G w paśmie C, i jak podkreśla, sieć zdecydowanie przyspieszyła notując nieosiągalne dotychczas prędkości w technologii mobilnej.
Przez cały rok zasięg sieci 5G w paśmie C operator sukcesywnie zwiększał. Na koniec 2024 r. Orange udostępniał tę usługę na ponad 3000 stacji bazowych w blisko 500 miastach i miejscowościach. Obecnie w zasięgu sieci jest około 37 proc. mieszkańców Polski.
Wśród nich była m.in. stacja na maszcie radiowo-telewizyjnym w Olsztynie, który ma ponad 350 metrów, i jest drugą najwyższą tego typu budowlą w Polsce. Podobny obiekt to wieża radiowo-telewizyjna Jaśkowa Kopa w Gdańsku, która ma 90 m wysokości.
Najwięcej stacji 5G Orange funkcjonuje w większych miastach. Wynika to z charakteru pasma C. Jak podkreśla operator, taka sieć świetnie sprawdza się w miastach i podczas dużych eventów. W 2024 r. 5G wzmacniało sieć mobilną podczas takich wydarzeń, jak Orange Warsaw Festival czy Open’er Festival Powered by Orange.

– Od początku uruchomienia 5G w paśmie C szybko zyskiwało na popularności. Po roku korzystania z tej technologii ruch osiągnął taki sami poziom, co w sieci LTE po 4,5 roku od startu – wskazuje Orange.
Zdaniem operatora, przyczyn tego jest kilka. Po pierwsze, w paśmie C mamy do dyspozycji 100 MHz. To bardzo dużo, prawie 2 razy więcej niż na potrzeby sieci LTE. Po drugie, w Polsce aukcja na częstotliwości z zakresu pasma C odbyła się około 4-5 lat po tym, jak na rynku pojawiły się smartfony, które obsługują 5G. Wiele osób zdążyło je kupić, więc po uruchomieniu sieci 5G na nowej częstotliwości, mogli od razu zacząć z niej korzystać. W efekcie czas adaptacji w paśmie C był znacznie krótszy niż w przypadku LTE.
Sieć 5G, uwzględniając technologię DSS i pasmo C, odpowiadała za 7,5 proc. przesłanych danych w sieci mobilnej Orange w 2024 r. Pasmu C przypada aż 70 proc. udziału w danych transferowanych z użyciem 5G. W ubiegłym roku było to ok. 130 tys. TB.
Operator zaobserwował też znaczny przyrost ruchu w ciągu roku. W grudniu był 6-krotnie wyższy niż w pierwszym miesiącu użytkowania. Dominujący wpływ na taki wynik ma z pewnością to, że zasięg 5G zwiększał się z tygodnia na tydzień, a z najnowszej generacji sieci korzystać mogło coraz więcej osób.
Jeśli chodzi o wykorzystanie 5G, to prym wiodą duże miasta na prawach powiatu. Zaczynając od Warszawy (28 tys. TB w ciągu roku), kolejno Kraków, Poznań, Wrocław i Gdańsk.
Z kolei najwięcej danych w technologii 5G w paśmie C przeniosła stacja bazowa w Gdańsku w okolicach osiedla Ujeścisko i było to blisko 340 TB. Na drugim miejscu stacja w Piasecznie pod Warszawą. Podium zamyka nadajnik w Bydgoszczy na ul. Glinki.
Dniem, w którym użytkownicy przesłali najwięcej danych w sieci 5G w paśmie C był 19 grudnia – prawie 820 TB. Z kolei rekord największej ilości danych przesłanych w ciągu jednego dnia należy do stacji przy ul. Noakowskiego w Warszawie – 4 grudnia i 2,5 TB.
Orange dodaje, że na podstawie publikowanych rankingów średnia prędkość pobierania w jego sieci 5G kształtowała się na poziomie prawie 240 Mb/s. A rekordowy wynik testu 5G wyniósł aż 1,7 Gb/s i był odnotowany w sieci Orange.