- Bardzo starannie pracowaliśmy nad ofertą dla małych operatorów telekomunikacyjnych w regionalnych sieciach, którymi zarządza Orange Polska i wydawało nam się, że jest dobrze skrojona. Teraz jednak po pierwszych doświadczeniach z operatorami musimy ją modyfikować - dzielił się doświadczeniami z operowania regionalnymi sieciami szerokopasmowymi Michał Reutt, dyrektor marketingu usług dla operatorów w Orange Polska podczas dzisiejszej Konferencji Forum Szerokopasmowego.
Orange wybudował regionalne sieci w pomorskiem i lubuskiem. Z doświadczeń operatora wynika, że sytuacja na obu rynkach usług dla operatorów jest różna.
- W lubuskiem mieliśmy kłopot, żeby stwierdzić, gdzie realnie są tam białe plamy, ponieważ znaczną część tych terenów lokalni operatorzy obsługują za pomocą sieci radiowych. Nie jest to może standard NGA, ale są usługi i kupujące je klienci - mówił dyrektor z Orange’a. - Okazało się, że potrzeby operatorów są tam na naprawdę niewielkim poziomie transmisji kilkuset megabitów. W jednej z miejscowości, gdzie powstał punkt dystrybucyjny do obsłużenia jest pięć gospodarstw domowych. Na naszą pierwsza ofertę lokalny operator zapytał, czy jednak nie mamy czegoś tańszego, dzięki czemu on mógłby zapiąć od strony ekonomicznej usługi dla tych kilku domostw. Zaoferowaliśmy zatem transmisję.
Według słów Michała Reutta w pomorskiem operatorzy szukają usług o większej pojemności i są w stanie więcej za nie zapłacić, ale i tak nie szukają łączy o przepływnościach wyższych, niż 1 GB. Operatorzy poszukują przede wszystkim możliwości dzierżawy par światłowodowych i kolokacji urządzeń w szafach telekomunikacyjnych. Preferowaną technologią transmisyjną jest zdecydowanie ethernet, co może stanowić pewien problem dla operatorów, którzy w swojej sieci stosują architekturę SDH.
Sporym zainteresowaniem ISP cieszą się także usługi dzierżawy miejsca w kanalizacji teletechnicznej oraz możliwość dostępu do punktu wymiany ruchu TPIX. Standardowa oferta często okazuje się niedopasowana do lokalnego rynku i za droga.
- Wiele zapytań ofertowych trzeba traktować jako odrębny projekt - mówił Michał Reutt. Według niego popyt małych ISP jest bardzo pragmatyczny i zdyscyplinowany ekonomiką świadczenie usług dla klientów końcowych.