Orange Polska zapowiada przeprowadzenie pierwszych testów sieci 5G w 2019 r. i wdrożenie jej w latach 2020-2021. Będzie w tym zakresie współpracować technologicznie z Nokią.
Jean-François Fallacher, prezes Orange Polska podkreślał przy tym, że dziś kluczowa dla tej inwestycji będzie dostępność odpowiednich zasobów częstotliwości. W tym kontekście zwrócił szczególną uwagę na pasma 3,4–3,8 GHz, które w krótkim czasie mogą być przeznaczone do budowy sieci nowej generacji, ale dziś ten zasób jest mocno rozproszony na różne podmioty ogólnokrajowe i regionalne.
Według Fallachera, rolą Urzędu Komunikacji Elektronicznej jest uporządkowanie tego pasma i rozdysponowanie go wśród operatorów, na „równych i uczciwych” zasadach. Prezes Orange kładzie przy tym nacisk na te dwa ostatnie przymiotniki, bo dziś w odróżnieniu od swych konkurentów Orange nie ma do swej dyspozycji zasobów w paśmie 3,4–3,8 GHz.
Tymczasem sporymi zasobami w tym zakresie może dysponować Cyfrowy Polsat, dzięki przejęciu Netii, która ma taki blok częstotliwości od 2005 r. Wówczas Netia planowała wykorzystywać to pasmo do budowy sieci w technologii WiMax w kilkudziesięciu miastach. Ten plan w pewnym momencie został przez operatora porzucony, a WiMax się nie upowszechnił na skalę, jaką zakładano. Dlatego Netia zaczęła wydzierżawiać część z tych zasobów na rzecz podmiotów trzecich, np. gmin Biłgoraj i Szczerce, spółki Green Operator, która potrzebowała tego pasma przy realizacji projektu sieci subregionalnej dla gminy Drohiczyn w woj. podlaskim, oraz firmy Polskie Sieci Radiowe. Umowy z tymi podmiotami są zawarte do końca 2020 r.
Częstotliwościami tymi dysponuje też wiele samorządów, które np. budowały sieci w ramach unijnych projektów (np. 8.3 POIG) i wykorzystują je dziś do świadczenia usług beneficjentom tych działań, jak np. Radom, który podpisał porozumienie z Powiatem Przysuskim, posiadającym rezerwację częstotliwości w zakresie 3,6-3,8 GHz.
Rezerwację ogólnopolską na te pasma ma również T-Mobile Polska. Zasoby z zakresu 3,6–3,8 GHz zapewnił sobie też Play.
Według prezesa Orange Polska, w początkowej fazie budowy sieci 5G w Polsce mniejsze znacznie będą miały restrykcyjne normy promieniowania elektromagnetycznego PEM, bo w pierwszej kolejności w nowe urządzenia (obsługujące 5G) będą doposażane istniejące stacje bazowe.
Jean-François Fallacher podkreślał, że program 5G zaprezentowany przez Orange Polska pozostaje w synergii z rozbudową sieci światłowodowej.
– 5G to szybsza sieć mobilna, minimalne opóźnienia, możliwość wydzielenia warstw sieci na konkretne
potrzeby klientów biznesowych. Intensywnie rozbudowujemy sieć światłowodową, która będzie zapleczem niezbędnym dla dobrego funkcjonowania sieci mobilnej nowej generacji i Internetu Rzeczy. Współpracujemy też z dostawcami sprzętu i technologii, by w latach 2020-2021 móc zaoferować polskim klientom usługi oparte na sieci 5G – deklarował Jean-François Fallacher.