Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował audyt sprawozdania regulacyjnego Orange Polska, na podstawie którego określane są ceny produktów hurtowych, jakie oferuje operator zasiedziały. Ten dosyć hermetyczny dokument pokazuje ciekawą tendencję w wynikach Orange: wzrost przychodów czerpanych z rynku międzyoperatorskiego.
W ciągu ostatnich 7 lat przychody Orange z rynku operatorskiego rosły dosyć konsekwentnie z wyłączeniem roku 2013. W ubiegłym roku przekroczyły 2 mld zł.
Po część, np. przychody z terminacji połączeń, są być pochodną sytuacji Orange na rynku detalicznym (liczby abonentów odbierających połączenia przychodzące). Z drugiej strony, przy spadku przychodów operatora od innych przedsiębiorców w kategorii określanej, jako „dostęp do lokalnej pętli abonenckiej” i przy wzroście przychodów w kategorii określanej, jako „dostęp do sieci transportowej” wydaje się, że Orange faktycznie coraz więcej sprzedaje na hurtowym rynku telekomunikacyjnym. Operator między innymi na dużą skalę udostępnia „ostatnią milę” na potrzeby usług dla biznesu i klientów indywidualnych, dominuje na rynku pasywnej infrastruktury teletechnicznej, sprzedaje transmisję danych i dzierżawi łącza w swojej sieci itp.
Przychody Orange od innych przedsiębiorców na rynku dostępu do lokalnej pętli abonenckiej wyniosły w 2016 r. 363 mln zł, co oznaczało spadek o 10,5 proc. W tym samym okresie przychody z dostępu do sieci transportowej wyniosły 1,696 mld zł, wzrastając o 7 proc.