– Mamy to – mogli krzyczeć pracownicy Orange Polska, gdy operator ogłosił, że z budowanego przez niego światłowodu korzysta już milion klientów. Jakie następne wyzwanie postawi zarząd telekomu? Nie namawiamy, by był to modny przed kilku laty Ice Bucket Challenge, ale uruchomienie 100 prywatnych sieci 5G w Polsce wydaje się właściwym celem.
Niewiele się pomyliliśmy w zeszłorocznej prognozie, że na koniec 2021 r. Orange będzie miał 1 mln klientów FTTH. Już 10 stycznia operator ogłosił dobicie do takiej właśnie liczby abonentów korzystających z jego światłowodów. Tu jednak istotne zastrzeżenie – w tej liczbie 50 tys., to klienci obsługiwani przez innych operatorów, korzystających z usług hurtowych w sieci Orange.
Oczywiście, biorąc pod uwagę, że operator ze swoją infrastrukturą światłowodową dociera do ponad 5,8 mln gospodarstw domowych, wskaźnik wysycenia sieci poniżej 20 proc. nie może jeszcze specjalnie imponować i też zapewne nie satysfakcjonuje zarządu. Można skwitować złośliwie, że pod tym względem Orange wierny jest marksistowskiej zasadzie, że „ilość przechodzi w jakość”.
Osiągnięcie poziomu 20 proc. wysycenia nie będzie jednak wcale takie łatwe. Orange bowiem w pierwszej kolejności budował swoją sieć FTTH w aglomeracjach i dużych miastach, gdzie o klienta zazwyczaj musi konkurować z kilkoma innymi operatorami – kablowymi, Netią i lokalnymi ISP. Dopiero z czasem zdecydował się na inwestycje w mniejszych miejscowościach, zaczynając od województwa lubuskiego, gdzie klika lat wcześniej budował przy wsparciu środków unijnych sieć regionalną. Potem dopiero przyszły duże projekty POPC w białych plamach.
Być może zresztą ogłoszony w nowej strategii Grow kierunek wypełniania sieci światłowodowej w większym stopniu rękami innych operatorów wynika z tego, że obecnie sprzedaż jest zbyt wolna?
A pomyśleć, że przed laty Orange, zanim ogłosił światłowodowy program inwestycyjny, domagał się od regulatora gwarancji, że nie będzie zmuszany do udostępniania tej infrastruktury innym operatorem. Obowiązujące regulacje były zaś (rzekomo) powodem odwlekania tej inwestycji. Teraz operator ogłasza, że jego ambicją jest sześciokrotny wzrost liczby hurtowych klientów światłowodowych do końca 2024 r.
Bez wątpienia światłowód, który do 2024 r. ma swym zasięgiem objąć 7-8 mln gospodarstw domowych w Polsce, pozostanie na długo głównym atutem operatora, stawiającym go z góry na dobrej pozycji wobec konkurentów. Nie bez powodu Orange zdecydowanie mniej entuzjastycznie wypowiada się o technologii 5G. Owszem, weźmie udział w aukcji, zapewne zdobędzie zasoby częstotliwości z pasma C i będzie inwestował w tę sieć. Na rynku mobilnym najpewniej zachowa jednak status quo, czyli mniej więcej jedną czwartą tortu w segmencie 5G. Na pewno nie będzie tam takim dominatorem jak w segmencie światłowodowym.
Nie znaczy to, że Orange będzie zaniedbywał 5G. Być może dziś, dzięki posiadanym zasobem częstotliwościowym, to Plus może uważać się za lidera 5G w Polsce, ale to Orange uruchomił dwie pierwsze prywatne sieci 5G w naszym kraju (Miele i fabryka Nokii w Bydgoszczy).
Słusznie zauważa Julien Ducarroz, prezes Orange Polska, że trudno liczyć, by 5G zwiększyło przychody operatora w segmencie B2C. Już dziś widać, że zwykłego Kowalskiego hasło 5G nie ekscytuje, a nawet może bardziej niepokoi, gdy myśli o pobliskim maszcie komórkowym. Nie zapłaci więc więcej za możliwość korzystania z 5G w smartfonie, bo co dziś na tym realnie zyskuje?
Inaczej może być w segmencie B2C. W opracowanym przez Economist Impact dla firmy NTT, globalnego dostawcy rozwiązań technologicznych i biznesowych, i opublikowanym niedawno raporcie Prywatne sieci 5G tu i teraz, 90 proc. menedżerów (dyrektorów ds. informatyki i decydentów wyższego szczebla) z Japonii, USA, Niemiec i Wielkiej Brytanii wyraziło przekonanie, że prywatna sieć 5G stanie się standardowym wyborem infrastruktury sieciowej w firmach. Badanie pokazuje też, że jednym z czynników, który znacznie zwiększył zainteresowanie takimi sieciami jest rosnąca skala cyberzagrożeń. 69 proc. respondentów przyznało się, że bezpieczeństwo ich obecnej infrastruktury w firmach nie jest wystarczające. Tym niemniej na razie poziom gotowości na prywatne sieci 5G jest na bardzo wczesnym etapie.
Wracając jednak do Orange, to po osiągnięciu 1 mln klientów światłowodowych, wiele wskazuje, że operator jest na dobrej drodze, by jako pierwszy telekom w Polsce ogłosić, że uruchomił już 100 prywatnych sieci 5G w Polsce.
Piątkowe komentarze TELKO.in mają charakter publicystyki – subiektywnych felietonów, stanowiących wyraz osobistych przekonań i opinii autorów. Różnią się pod tym względem od Artykułów oraz Informacji.