Operator z Sudanu Południowego chce oferować 5G, choć tylko co trzeci mieszkaniec ma tam komórkę

Digitel South Sudan pochwalił się, że uruchomił pierwszą w kraju pilotażową sieć 5G w najmłodszym państwie świata. Południowy Sudan powstał bowiem  w 2011 r.  w wyniku odłączenia się od Sudanu, na mocy porozumienia rządu sudańskiego z Ludową Armią Wyzwolenia Sudanu. Państwo to zdążyło już jednak przeżyć wojnę domową.

 
Źr. Digital South  Sudan

Fakt ten jest godny odnotowania, bo kraj ten wyróżnia się jednym z najniższych na świecie wskaźników wykorzystania łączności komórkowej na świecie. Według statystyk GSMA Intelligence z początku 2024 r., w Sudanie Południowym było 3,97 mln połączeń komórkowych, co daje wskaźnik penetracji kartami SIM na poziomie 35,5 proc. Rzeczywista penetracja usługami wśród mieszkańców kraju może być niższa, jeśli uwzględni się, że niektórzy mogą  posiadać kilka  kart SIM.

Szacuje się też, że w styczniu 2024 r. w Sudanie Południowym było 1,36 mln użytkowników internetu, co daje wskaźnik penetracji na pozimowe 12,1 proc. i  oznacza, że ​​prawie blisko 88 proc. populacji kraju pozostaje offline.

Digitel nawiązał współpracę  z chińskim ZTE  i ma prowadzić testy Non-Standalone 5G w Dżubie, czyli stolicy kraju. Wykorzystuje do nich  60 MHz  w paśmie 3,5 GHz. Operator twierdzi, że udało mu się osiągnąć w testach prędkość pobierania danych na poziomie 1,2 Gb/s.

Digitel, który oferuje usługi 2G, 3G i 4G LTE, nie podał jeszcze daty, kiedy planuje uruchomić komercyjnie usługi 5G, choć twierdzi, że będzie świadczył je nie tylko w stolicy.

W Sudanie Południowym działa trzech dostawców usług telekomunikacyjnych. Oprócz Digitela są to południowoafrykański operator komórkowy MTN i kuwejcki  Zain Telecom. Populacja kraju wynosi nieco ponad 11 mln.