Przeglądarka Opery w wersjach na komputery oraz Opera Mini na Androida zaczyna udostępniać wbudowaną, natywną funkcję blokowania reklam. Z funkcji tej będzie mogło skorzystać 60 mln użytkowników korzystających z Opery na komputery i blisko 120 mln Opery Mini na Androida.
– Opera jest pierwszym producentem przeglądarek, który oferuje blokowanie reklam na różnych urządzeniach. Robimy to, bo chcemy dać ludziom najszybsze przeglądanie na rynku. Nasze testy pokazują, że reklamy spowalniają przeglądanie. Teraz, dzięki Operze, możesz przeglądać dużo szybciej niż, na przykład, w Google Chrome – przekonuje Lars Boilesen, prezes Opery.
I jak wylicza producent, po wbudowaniu ad blockera w kod przeglądarki nowa Opera na komputery przyspiesza, aż o 89 proc. w porównaniu z przeglądaniem z wyłączonym ad blockerem i o 45 proc. w porównaniu z Google Chrome z zainstalowanym rozszerzeniem blokującym reklamy. Natomiast po usunięciu reklam nowa wersja Opery Mini przyspiesza o 40 proc. w porównaniu z przeglądaniem z wyłączonym ad blockerem. Dzięki blokowaniu reklam przeglądarka pozwala także zaoszczędzić dodatkowe 14 proc. transferu danych.
Blokowanie reklam zamierzają też wprowadzać niektórzy z operatorów. Kilka tygodni temu firma CK Hutichson, właściciel sieci komórkowych działających w Europie pod markę 3, ogłosiła, że kontrolowani przez nią operatorzy będą blokować reklamy w mobilnym internecie.
Taka polityka nie podobna się wydawcom i domom mediowym. Według badań eMarketera tylko w zeszłym roku stracili na tym blisko 22 mld dol., a w tym roku straty mają sięgnąć ponad 26,8 mld dol.
Jak wynika ze statystyk Cloud Technologies, polskiej spółki specjalizującej się w big data marketingu i personalizacji reklamy online, z blokowania reklam w przeglądarkach korzysta już prawie 7 mln polskich internautów. Jak podkreśla Cloud Technologies, biorąc pod uwagę liczbę blokujących, daje nam to piąte miejsce na całym świecie.