Aktualizacja 16.01 08:28
Do sprawy operowania warmińsko-mazurską RSS odniósł się zarząd firmy ORSS, który przedstawił swój punkt widzenia:
Zarząd ORSS informuje, że zgodnie z postanowieniem Sądu Okręgowego w Olsztynie, Województwo Warmińsko – Mazurskie zostało zobligowane do pokrywania kosztów związanych z przejęciem sieci przez Olmana. Tym samym ORSS działając w należytej staranności w dniu 4 grudnia 2017 roku przedłożyła pismo skierowane do Sądu Okręgowego w Olsztynie oraz do Olmana w sprawie przyznania zaliczki na dokonanie czynności koniecznych do wykonania postanowieni Sądu. Pomimo upływu 6 tygodni do dnia dzisiejszego Olman nie udzielił nam odpowiedzi. Zarząd ORSS uznaje, iż w związku z brakiem odpowiedzi na przesłane pismo wszelka odpowiedzialność w zakresie niepodejmowania czynności spoczywa na Województwie Warmińsko – Mazurskim.
Olsztyńska Miejska Sieć Komputerowa Olman, sieć metropolitalna o charakterze naukowo-akademickim, którą zarządza Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, została pod koniec ubiegłego roku decyzją Sądu Okręgowego w Olsztynie wyznaczona na zarządcę przymusowego Regionalnej Sieci Szerokopasmowej Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
Na razie nie jest jednak w stanie wypełniać tego zadania, a operatorzy chcący np. kupić nowe usługi nie za bardzo wiedzą do kogo się zwrócić w tej sprawie.
– Dzwoniłem do Olmana w tej sprawie. Na postawione pytanie nie dostałem odpowiedzi, ale poproszono mnie, by wszystkie sprawy kierować mailem – mówi Krzysztof Adamczyk, właściciel firmy Tonetic z Dobrego Miasta.
– Grudniową fakturę dostałem jeszcze z ORRS (pierwszy operator infrastruktury), choć należności reguluję na konto komornika – mówi Krzysztof Kacprowicz, prezes firmy Macrosat z Barczewa.
Operatorzy mówią , że operator warmińsko-mazurskiej RSS powinien jak najszybciej zatwierdzić nowy cennik w UKE, bo od ostatniej jego aktualizacji ceny za usługi hurtowe się obniżyły i są niekonkurencyjne. Sieci grozi więc, że dotychczasowi klienci mogą rezygnować przynajmniej z usług.
Przedstawiciele Olmana mówią, że ORRS nie wykazuje chęci do przekazania im sieci. Problemem jest to, że sprzęt aktywny w węzłach sieci został zdemontowany.
– Mimo wielu prób kontaktu z ORSS i naszej dobrej woli wykonania postanowienia, nie widzimy woli współpracy ze strony obecnego operatora. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że sprzęt aktywny jest w posiadaniu firmy ORSS. Jeżeli tak nie jest, to będziemy musieli w odpowiedni sposób zgłosić tę sprawę dla sądu i Urzędu Marszałkowskiego oraz powiadomić odpowiednie organy państwa – mówi Marcin Kwiecień, kierownik Ośrodka Eksploatacji i Zarządzania MSK Olman.