Aktualizacja 23.02.2024
AT&T po kilkunastu godzinach przywróciła pełną funkcjonalność sieci mobilnej. Firma twierdzi, że awaria to pochodna aktualizacji oprogramowania. Jak twierdzą media, FBI i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego badają, czy operator nie był celem cyberataku. Awarią zajmuje się też Federalna Komisja Łączności (FCC), regulator rynku telekomunikacyjnego.
----
Klienci AT&T w całych Stanach Zjednoczonych mieli w czwartek kłopoty z dostępem do usług mobilnych operatora i nie wiadomo było, kiedy awaria zostanie usunięta – informuje w czwartek dziennik „The New York Times”.
Jak twierdzi dziennik, klienci operatora o problemach zaczęli informować w czwartek nad ranem. Zgłoszenia płynęły m.in. z Atlanty, Los Angeles i Dallas. Dotyczyły zarówno problemów z rozmowami, jak i transmisją danych. Kłopoty dotyczyły także połączeń z numerami alarmowymi.
AT&T potwierdziło, że ma problemy z siecią. Oświadczyło, że intensywnie pracuje nad usunięciem awarii. Operator zalecił klientom korzystanie z połączeń z wykorzystaniem WiFi.
Więcej niż zazwyczaj zgłoszeń o kłopotach z połączeniami i internetem zgłaszali w czwartek klienci innych amerykańskich MNO, ale zarówno T-Mobile US, jak i Verizon twierdzili, że ich sieci pracują normalnie, a ewentualne kłopoty dotyczyły połączeń i SMS kierowanych do klientów obsługiwanych przez „inną sieć”.
