Alphabet, właściciel Google, kończy działalność Loon, spółki która używa umieszczonych w stratosferze wypełnionych helem balonów do dostarczania mobilnych usług telekomunikacyjnych – informuje dziennik „The New York Times”.
Alphabet zdecydował się na likwidację uruchomionego blisko dekadę temu projektu, bo ocenił, że nie jest w stanie ściąć kosztów tak, by Loon zaczął na siebie zarabiać. Projekt ma zostać zamknięty w ciągu kilku miesięcy.
Uruchamiając Loon Alphabet był przekonany, że budowanie stacji bazowych, by podłączyć kolejny miliard użytkowników do sieci mobilnych jest zbyt trudne i kosztowne. Promował projekt jako łatwiejszą drogę do zapewnienia dostępu do internetu dla tych, których sieci mobilne nie uwzględniają w swych planach.
Wypełnione helem gigantyczne balony wyposażone w panele fotowoltaiczne, których położenie w stratosferze można kontrolować miały pełnić rolę latających wież telekomunikacyjnych przesyłających sygnał do naziemnych stacji nadawczych i urządzeń końcowych.
Pierwsze publiczne testy balonów odbyły się w 2013 r., a w 2018 r. Loon stał się samodzielną spółką. W kwietniu 2019 r. dostał 125 mln dolarów dofinansowania od kontrolowanej przez japoński konglomerat Softbank spółki HAPSMobile. W zeszłym roku Loom uruchomił pierwszy komercyjny projekt; we współpracy z Telekom Kenya zaczął zapewniać pokrycie w technologii LTE na obszarze 32 tys. km2 w środkowej i zachodniej Kenii, w tym w Nairobi. Nim do tego doszło balony Loom wykorzystywane były jedynie w sytuacjach nadzwyczajnych, np. do zapewniania łączności komórkowej w Puerto Rico, po tym jak huragan Maria zniszczył tamtejsze sieci komórkowe.