Wczoraj, w trybie błyskawicznym, nowo wybrany Sejm VIII kadencji przyjął nowelizację ustawy o działach administracji rządowej, która sankcjonuje nową aranżację Rady Ministrów. Jedną z pomniejszych nowości, jakie wprowadziła ta ustawa jest rozdzielenie tradycyjnego sektora "łączność", do którego od wielu lata należy telekomunikacja i poczta.
Zgodnie z nowymi działami w rządzie telekomunikacja zostaje przesunięta do kompetencji ministra właściwego do spraw informatyzacji. W kompetencji ministra właściwego do spraw łączności pozostaje tylko segment pocztowy. Jednocześnie traci on kompetencje nadzoru nad Prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej, co – wraz z telekomunikacją – zostaje przesunięte w obszar działania ministra ds. informatyzacji.
Doraźnie w nadzorze nad poszczególnymi obszarami dawnego sektora "łączność" zapewne nic się nie zmieni, ale dokonane zmiany w działach sugerują, że to tylko stan przejściowy.
Warto podkreślić rozdzielenie poczty i telekomunikacji w kontekście przesunięcia podległości Prezesa UKE, który dzisiaj reguluje oba te obszary. Teoretycznie można sobie wyobrazić podległość UKE dwóm ministrom, ale w dłuższej perspektywie to się wydaje, nie do pogodzenia. Jeżeli łączność i informatyzacja nie będzie podlegać jednemu resortowi, to kompetencje UKE powinny zostać zmienione, co z kolei wymaga nowelizacji Prawa telekomunikacyjnego.