Od niedawna na ulicach niektórych miast w Polsce można zobaczyć na billboardach reklamy „Nieruchomości Orange na sprzedaż”. Operator od 2015 r. porządkuje i wyprzedaje część majątku trwałego, a teraz rozpoczął promocję tej oferty w kanale masowym.
– Oferta nieruchomości Orange jest zróżnicowana. W większości to nieruchomości komercyjne, ale mamy też małe działki, mieszkania i domy, przez co oferta jest atrakcyjna zarówno do klientów biznesowych, jak i indywidualnych. Dlatego dotychczasową kampanię B2B rozszerzyliśmy o działania w wybranych kanałach komunikacji masowej – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange.
Od 2015 r. operator sprzedał 185 zbędnych nieruchomości. Rynkowy popyt określa, jako „zadowalający”.
– Nasze nieruchomości cieszą się sporym zainteresowaniem na rynku, głównie ze względu na podstawowy atut – bardzo dobre lokalizacje w centrach miast. Największy popyt jest na nieruchomości w stolicy. W dalszej kolejności – w centrach miast wojewódzkich. Najtrudniej sprzedać małe parcele w małych miejscowościach – mówi Wojciech Jabczyński.
W 2015 r. Maciej Nowohoński, dyrektor finansowy Orange mówił, że spółka ma do sprzedaży nieruchomości o łącznej rynkowej wartości na poziomie ok. 1 mld zł. Część budynków staje się zbędna, wraz z modernizacją technologii i redukcję aktywnych elementów sieci. Części nieruchomości Orange się pozbywa w ramach porządkowania aktywów.