Komisja Europejska zbada, czy zapowiadana decyzja Bundesnetzagentur, niemieckiego regulatora zajmującego się także telekomunikacją dotycząca VDSL2 vectoring nie jest antykonkurencyjna i nie prowadzi do remonopolizacji.
Günther Oettinger, komisarz ds. gospodarki cyfrowej i społeczeństwa w ten sposób odniósł się do projektu decyzji niemieckiego regulatora, w której dopuszcza on stosowanie przez Deutsche Telekom technologii VDSL2 vectoring. Zawarte w projekcie przepisy stanowią, że niemiecki telekom nie musi oferować usług hurtowych z wykorzystaniem tej technologii w obszarach, gdzie istnieją konkurencyjne sieci dostępowe. Dzięki VDSL2 vectoring DT planuje dotrzeć z superszybkim internetem do 6 mln gospodarstw domowych.
Projekt decyzji Bundesnetzagentur (BNetzA) wzbudził sprzeciw mniejszych operatorów, którzy twierdzą, że jest to fatalny sygnał dla konkurencji na rynku. Oczekuje się, że decyzję w sprawie VDSL2 vectoring w sieci DT niemiecki regulator wyda w styczniu 2016 r. Wtedy też spodziewane są działania KE zasygnalizowane przez komisarza Oettingera.
Oczekuje się, że postępowanie w sprawie decyzji BNetzA pozwoli Komisji wydać szerszą decyzję, czy ta technologia może być stosowana w sieciach budowanych z unijnym wsparciem. W czerwcu KE ogłosiła, że bada, czy VDSL2 vectoring nie jest antykonkurencyjny. Technologia wymusza bowiem, by tam gdzie jest stosowany grupa gospodarstw domowych obsługiwana była przez tego samego operatora i tym samym blokuje dostęp konkurentów do poszczególnych konsumentów.
Rząd Niemiec chce, by w 2018 r. wszystkie gospodarstwa domowe w kraju znalazły się w zasięgu szerokopasmowego internetu o przepływności nie mniejszej niż 50 Mb/s. Zapowiedział, że wyasygnuje na ten cel 2,7 mld euro. W lecie KE zgodziła się na 3 mld euro pomocy publicznej przeznaczonej na budowę infrastruktury szerokopasmowej w Niemczech.