Nexera przyznaje, że przeprowadzone badanie trochę ją zaskoczyło, bo okazało się, że mieszkańcy oraz biznes z obszarów uznawanych za wyłączone z zasięgu szybkiej sieci szerokopasmowej są już wyedukowanymi użytkownikami internetu i wcale nie potrzebują cyfrowego uświadamiania. Operator wierzy jednak, że czekają oni na wyższe przepływności i jakość budowanej przez niego sieci da mu przewagę konkurencyjną.
Nexera, hurtowy operator telekomunikacyjny budujący sieć światłowodową (w dużej mierze ze wsparciem środków z POPC) na obszarze czterech regionów: Kujaw z Pomorzem i Mazowszem, Warmii i Mazur, Łódzkiego oraz Świętokrzyskiego, postanowił sprawdzić jaką rolę odgrywa dostęp do szybkiej sieci internetowej dla mieszkańców, przedsiębiorców oraz pracowników administracji publicznej, by lepiej poznać potrzeby klientów, którzy w przyszłości będą korzystać z infrastruktury operatora.
Raport #RegionyNEXERY2019 jest efektem badania przeprowadzonego na terenach, na których brakuje dostępu do szerokopasmowego internetu lub na których ten dostęp jest ograniczony. Jednak jak przyznaje Jacek Wiśniewski, prezes Nexery nie jest wcale tak, że mieszkańcy teoretycznie białych plam, to cyfrowi analfabeci, których trzeba uczyć, jak wykorzystywać sieć. Jak się okazało, choć partnerzy Nexery dopiero startują ze sprzedażą usług, to dziś 84 proc. mieszkańców w regionach, gdzie buduje sieć hurtowy operator już korzysta z internetu w ten czy inny sposób – poprzez łącze stacjonarne, radiowe czy korzystając z sieci przez komórkę. To niemal dokładnie tyle samo, ile w skali całego kraju (dane GUS).
– Jako że naszym zadaniem jest wypełnianie tzw. „białych plam NGA”, zakładaliśmy, że naszą rolą, obok samej inwestycji będzie również edukowanie mieszkańców w zakresie korzystania z internetu. Wyniki badań trochę zweryfikowały nasze przewidywania. Okazało się, że mieszkańcy regionów Nexery nie tylko są już obecni w cyfrowym świecie, ale też korzystają z jego zasobów wszechstronnie i świadomie. Wciąż jednak pozostaje wiele do zrobienia w kwestii spełnienia stale rosnących wymagań internautów czy zyskujących na popularności nowych form wykorzystania szybkiej łączności z siecią w celach zawodowych, edukacyjnych oraz rozrywkowych – mówi Jacek Wiśniewski.
Czy to jednak nie utrudni sprzedaży usług operatorom ostatniej mili, którzy będą chcieli sprzedawać swe usługi i na infrastrukturze Nexery, bo przecież ponad 80 proc, potencjalnych klientów korzysta już z usług jakiegoś innego dostawcy? Jacek Wiśniewski się tego nie obawia, bo jak podkreśla – innym wnioskiem z badania jest, że mieszkańcy tych regionów są gotowi korzystać z lepszych łączy o wyższych przepływnościach. – Większość z nich już słyszała o światłowodzie i kojarzy go z lepszą jakością usług i to powinien być nasz atut. Oczywiście czasami będziemy musieli poczekać, aż skończy im się umowa z obecnym operatorem, ale będziemy cierpliwi – zapewnia Jacek Wiśniewski.
Zauważa, że szczególnie to widać w zastosowaniach biznesowych. Z badania wynika bowiem, że dla 44 proc. przedsiębiorstw przepływność łącza jest głównym parametrem decyzyjnym przy wyborze dostawcy internetu, na cenę wskazało zaś widocznie mniej, bo 35 proc. firm. Co ciekawe, aż 29 proc. firm zatrudniających powyżej 250 osób chciałoby zmienić łącze na szybsze.
Jednak i na rynku konsumenckim Nexera wierzy w efekt „szybszego internetu”. Badanie pokazało bowiem, że największy odsetek badanych internautów (25 proc,) wykorzystuje łącze, którego szybkość nie przekracza 20 Mb/s. Mimo to, ankietowani wykazują dość spore zainteresowanie nowymi formami cyfrowej rozrywki. Treści oferowane przez platformy streamingowe oraz VoD ogląda niemal 60 proc. mieszkańców regionów Nexery. Blisko połowa słucha muzyki za pośrednictwem aplikacji, takich jak Spotify czy Tidal. Czterech na pięciu mieszkańców regionów, na terenie których Nexera buduje szybką sieć światłowodową, korzysta z elektronicznej bankowości.
– Z powodu zauważalnie gorszej infrastruktury telekomunikacyjnej, mieszkańcy regionów Nexery dziś jeszcze mogą mieć problem z dostępem do niektórych usług wymagających stabilnego i szybkiego połączenia z internetem. Ograniczone może być więc np. korzystanie ze streamingu wideo, a więc komunikatorów internetowych przekazujących obraz „na żywo”, wykorzystywanych np. w edukacji czy usługach VoD. W niektórych przypadkach brak szerokopasmowej infrastruktury może utrudniać lub wręcz uniemożliwiać wykonywanie pracy zdalnej. Rozwój szerokopasmowej infrastruktury w regionach jest więc niezbędny do tego, by mieszkańcy mogli w pełni wykorzystać możliwości cyfrowego świata, mieć dostęp do lepszej edukacji i zyskać więcej możliwości zarobkowania – zwraca uwagę Paweł Biarda, członek zarządu ds. sprzedaży i rozwoju biznesu w Nexerze.
Przekonuje on, że pierwsze wyniki sprzedaży operatora potwierdzają te wnioski. Obecnie w zasięgu sieci Nexery jest już około 7 tys. gospodarstw domowych w około 100 miejscowościach. – Są to naprawdę małe miejscowości, gdzie liczba domostwa waha się od kilkunastu do nieco ponad 200. Pierwszych kilkuset klientów ma już uruchomione usługi – mówi Paweł Biarda. Przy czym niektórzy z partnerów Nexery ograniczają swe działania tylko do obszarów, gdzie od dawna sami oferują usługi, podczas gdy inni, jak Orange i RFC swoje usługi proponują we wszystkich dostępnych adresach udostępnianych przez Nexerę.
Nexera wierzy też, że nowoczesna infrastruktura internetowa może stać się istotnym czynnikiem zwiększającym atrakcyjność regionów, gdzie prowadzi inwestycje, i ograniczy problem migracji. A z danych GUS wynika, że obszary, gdzie operator buduje sieć mają problem z depopulacją – w czterech regionach Nexery liczba ludności pomiędzy rokiem 2018 a 2019 zmniejszyła się o ponad 21 tys. Utrata kapitału ludzkiego jest dzisiaj jednym z największych wyzwań z jakimi borykają się w Polsce regiony oddalone od największych aglomeracji.
Samorządy zdaję się tę wiarę operatora podzielać i wierzą, że w decyzjach o tym, by nie wyprowadzać się da aglomeracji może pomóc możliwość telepracy czy korzystania e-usług do czego potrzebna jest dobra sieć internetowa. Opinia samorządowców znajduje potwierdzenie w zewnętrznych badaniach. Jedna z analiz przeprowadzonych przez firmę Savills zwraca uwagę, że ograniczona prędkość dostępu do internetu stanowi przeszkodę dla aż 70 proc. klientów zainteresowanych najmem bądź kupnem nieruchomości na terenie małych miejscowości oraz wsi.
Tymczasem np. w zakresie e-administracji same samorządy mają jeszcze sporo do poprawienia. Okazało się, że choć niemal wszystkie zlokalizowane urzędy (96 proc.) w regionach Nexery umożliwiają załatwianie spraw w formie online’owej, to gdy przyjrzeć się liczbie tych, w których mieszkańcy są w stanie zgłosić absolutnie każdą sprawę, okaże się, że jest ona niższa niemal o połowę (50 proc.).
Jednocześnie, aż 71 proc. mieszkańców jest zdania, że załatwianie spraw urzędowych w tradycyjnej formie trwa zdecydowanie za długo Z drugiej strony ponad połowa samorządowców jest przekonana, że obsługa w ich urzędach przebiegałaby sprawniej, gdyby tradycyjne procedury zgłaszania spraw zastąpiono zgłoszeniami internetowymi. Okazuje się też, że sami samorządowcy są w dość wysokim stopniu zainteresowani wykonywaniem swojej pracy w modelu zdalnym – w takiej formie chciałoby pracować niemal 30 proc. z nich (najwięcej w woj. świętokrzyskim, bo aż 40 proc.)