Operator Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej (OSE) ogłosił przetarg na dostawę łączy dla 1 708 placówek oświatowych, którym jeszcze brakuje transmisji do węzłów sieci. Oferty można składać do 10 marca. W tym postępowaniu (prowadzonym w formie zapytania ofertowego) oferty będą składane na każdą placówkę oddzielnie (wcześniej także na klastry szkół).
W tym postępowaniu NASK oczekuje ofert wariantowych: dostawy łącza z fizycznym stykiem w zaproponowanym przez oferenta punkcie oraz ze stykiem w jednym z 17 regionalnych Węzłów OSE. W tym pierwszym wypadku cena za łącze nie może być wyższa niż 227 zł netto miesięcznie, a w drugim nie może przekroczyć 250 zł netto miesięcznie. Z wag przyłożonych do poszczególnych elementów oferty widać, że NASK (co nie dziwi) woli fizyczne punkty styku w Węzłach OSE (48 proc.) niż w innych punktach (34 proc.). Najwyżej (poza miesięcznym abonamentem za łącze) premiowana jest szybkość dostarczenia usługi (10 proc.) oraz opłata instalacyjna (4 proc.).
W tym przetargu przeznaczone do podłączenia placówki oświatowe znajdują się w województwach: dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, lubelskim, lubuskim, łódzkim, małopolskim, mazowieckim, opolskim, podkarpackim, podlaskim, pomorskim, śląskim, świętokrzyskim, warmińsko-mazurskim, wielkopolskim oraz zachodniopomorskim. NASK podaje, że w takich m.in. miejscowościach jak Wałbrzych, Inowrocław, Biała Podlaska, Pabianice, Tarnów, Pionki, Dębica i Kościerzyna.
W informacji prasowej NASK podaje, że to „jeden z ostatnich przetargów” na dostawę łączy dla szkół. Operator OSE nie ma bowiem pewności, czy znajdzie oferty dla wszystkich placówek oświatowych, jakie zgłosiły akces. Do przyszłego wtorku trwa inne postępowanie: na podłączenie 59 placówek oświatowych znajdujących się w zasięgu sieci budowanych w ramach 1.1 POPC.
Zgodnie z projektem OSE, wszystkie szkoły zainteresowane dostępem winny go uzyskać do końca bieżącego roku. W styczniu Ministerstwo Cyfryzacji informowało, że liczba szkół, które zgłosiły akces do programu przekracza 17 tys. z czego 13,5 tys. zawarło umowy o dostęp. Realnie do sieci było podłączonych 10,5 tys. szkół, a 6 tys. w pełni korzystało z benefitów projektu.