NASK: dzieci w sieci produkują pornografię dziecięcą

Blisko dwa tysiące przypadków treści pornograficznych z udziałem dzieci w ubiegłym roku wykryli eksperci będącego w strukturze NASK zespołu reagowania Dyżurnet.pl. Dostrzegają oni przy tym niepokojący trend – w sieci krążą zdjęcia i wideo o charakterze seksualnym, które dzieci i młodzież wykonują i udostępniają samodzielnie.

Podstawowym zadaniem zespołu Dyżurnet.pl jest analiza i reagowanie na zgłoszenia dotyczące potencjalnie nielegalnych treści w internecie, z których najważniejszymi są treści przedstawiające seksualne wykorzystywanie dzieci. Taki zakres kompetencji znajduje odzwierciedlenie w zgłoszeniach, które otrzymuje Dyżurnet.pl. W roku 2018 zgłoszenia dotyczące treści potencjalnie przedstawiających seksualne wykorzystywanie dziecka stanowiły 83 proc. ogólnej liczby zgłoszeń i proporcja ta od lat utrzymuje się na stałym poziomie.

W sumie w ubiegłym roku zespół Dyżurnet.pl przeanalizował 13 239 incydentów związanych z nielegalnymi lub szkodliwymi treściami w internecie. Internauci zgłaszają do zespołu reagowania nielegalne i szkodliwe treści: propagowanie ustrojów totalitarnych, nawoływanie do nienawiści, dostępną dla osób niepełnoletnich twardą pornografię.

Eksperci zespołu zaobserwowali, że w ostatnim czasie wzrasta liczba intymnych obrazów (zdjęć i wideo), które dzieci i młodzież prawdopodobnie robią sobie sami i udostępniają innym osobom przez internet. Mogą to być materiały sekstingowe, wykonane w celu przesłania tylko do jednej osoby, a są udostępniane dalej bez wiedzy autora. Część z nich może być wynikiem uwodzenia osoby nieletniej przez osobę dorosłą.

– Niepokojący jest fakt, że na materiałach samodzielnie wytwarzanych przez dzieci i młodzież często występują osoby poniżej okresu pokwitania, czyli poniżej 13 roku życia. Tego typu materiały można napotkać w powszechnie dostępnych serwisach – mówi Martyna Różycka, kierownik zespołu Dyżurnet.pl.

Niektóre z tych materiałów to zapisy wideo lub screenshoty pokazów online, podczas których młodzi uczestnicy obnażają się lub podejmują czynności seksualne. Pokazy erotyczne online przeważnie prowadzone są na platformach streamingowych, a także portalach społecznościowych, gdzie można prowadzić wideokonferencję lub transmisję na żywo. Analizując zgłoszenia, eksperci zwrócili uwagę na wpisy i komentarze publikowane pod materiałami, które wskazywały na niewystarczającą reakcję administratorów serwisu i społeczności strony. W niektórych przypadkach użytkownicy wręcz namawiają nieletnich do podejmowania różnych aktywności, w tym czynności seksualnych, zamiast zgłosić do moderacji profil małoletniej osoby.

Dyżurnet.pl w swoim raporcie zwraca uwagę na to, że serwisy internetowe powinny od razu reagować na sygnały o zabronionych w regulaminie aktywnościach lub treściach. Opóźnienie w reakcji rodzi ryzyko, że szkodliwe treści będą udostępnione dalej. Natomiast w sytuacji, gdy może dochodzić do przestępstwa, np. uwodzenia osoby nieletniej, należy przesłać zgłoszenie na policję lub do zespołu Dyżurnet.pl.