Zarząd Nonotela poinformował, że sytuacja ekonomiczna spółki nie jest najlepsza i firma może stać się niewypłacalna. W związku z tym zagrożeniem spółka rozpoczęła prace nad wnioskiem o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego (w postaci postępowania sanacyjnego). Zarząd Nanotela liczy, że dzięki wszczęciu postępowania spółka będzie miała możliwość odzyskania stabilności operacyjnej. Jeżeli sąd przyjmie wniosek, to niedopuszczalne będzie prowadzenie egzekucji przez indywidualnych wierzycieli firmy.
Nanotel wystąpił też do administratorów zabezpieczeń obligacji wyemitowanych przez spółkę o wyrażenie poparcia dla planowanych działań restrukturyzacyjnych.
Nanotel był zaangażowany w realizację kilku projektów budowy sieci regionalnych. W ubiegłym roku spółka informowała, że na uczestnictwie w projekcie SSPW w Lubelskiem poniosła spore straty. W sumie Nanotel odnotował 13,7 mln zł straty netto za cały 2015 r.
– Wynik operacyjny na kontraktach realizowanych na terenie woj. lubelskiego był ujemny. Spowodowane to było ryczałtowym charakterem podpisanych umów, co przy zwiększonych o 10 proc. faktycznych zakresach rzeczowych wniosło dodatkowe koszty związane z ich realizacją, zarówno w kosztach materiałów, jak i robocizny, pracy sprzętu i kosztach ogólnych spółki. Sumaryczny nieprzewidywalny na etapie oferty dodatkowy koszt realizacji kontraktów zamknął się kwotą 4,3 mln zł – informowała spółka w raporcie za IV kwartał ubiegłego roku.
Liczyła, że tamte straty odbije sobie na kontraktach realizowanych na Podkarpaciu i w Małopolsce. Tymczasem, jak wynika z informacji Alcatel-Lucent i Orange, główny wykonawca inwestycji w województwie podkarpackim, spółka ORSS, nie rozliczył się ze swoimi kontrahentami.
Dodatkowo wydłużony czas realizacji kontraktów na Lubelszczyźnie i zaangażowanie całego potencjału Nanotela do zakończenia zadań spowodował zwiększenie poziomu kosztów usług obcych na terenie woj. podkarpackiego. Łączne koszty tych usług wyniosły 26,7 mln zł, a szacowany wzrost około 20 proc., czyli 5,34 mln zł.