2021 r. był kolejnym, w którym Terra Telekom ponosił głębokie straty. Światłowodowy operator co prawda szuka oszczędności, ale przeżycie umożliwiają mu pożyczki od właściciela, czyli FixMap, spółki Piotra Muszyńskiego, byłego wiceprezesa Orange Polska.
Właściciel wierzy, że spółka, która poniosła w ub.r. 1,21 mln zł straty netto (rok wcześniej strata wynosiła 1,86 mln zł) i ma ujemne kapitały własne (minus 3,2 mln zł; rok wcześniej minus 2,0 mln zł) odwróci trend. Po raz kolejny podjął bowiem na zgromadzeniu wspólników decyzję „o dalszym istnieniu spółki”, której aktywa w końcu 2021 r. wynosiły niespełna 2,3 mln zł. W sprawozdaniu zarządu stwierdzono, że „sytuacja finansowa spółki jest dobra”.
ISP z Zielonej Góry na koniec 2021 r. był winien właścicielowi łącznie niemal 4,8 mln zł (rok wcześniej – prawie 4,1 mln zł), które uzyskał od niego w postaci kredytów i pożyczek. 850 tys. zł z tej kwoty stanowiło finansowanie długoterminowe. Spółka miała też 50 tys. zł długoterminowego kredytu bankowego (rok wcześniej 70 tys. zł). W ub.r. odsetki wygenerowały ponad 301 tys. zł kosztów finansowych (rok wcześniej było to niespełna 286 tys. zł), przy czym odsetki dla podmiotów powiązanych wynosiły 0 zł. Na koniec ub.r. w kasie spółki było nieco ponad 27,3 tys. zł (rok wcześniej 65,8 tys. zł).
W 2021 r. Terra Telekom miał niespełna 1,48 mln zł przychodów (wzrost o 14,4 proc. w porównaniu z 2020 r.), a koszty jego działalności operacyjnej wyniosły 1,83 mln zł (rok wcześniej – 2,01 mln zł). Obniżka kosztów to głównie zasługa zmniejszenia wydatków na usługi obce (o niemal 306 tys. zł do niespełna 1,1 mln zł), spadku wydatków na podatki i opłaty (o ponad 55 tys. zł), a także niższej o 14,4 tys. zł amortyzacji. Wzrosły natomiast koszty materiałów i energii (o 135,2 proc.) oraz na wynagrodzenia (o 20,2 proc.) i ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia (o 16,6 proc.).