Nawet 775 mln dolarów może zapłacić VimpelCom, by osiągnąć ugodę z rządem USA w sprawie łapówek wręczanych w Uzbekistanie. Ugoda, która skończyłaby śledztwo może być ogłoszona w styczniu 2016 r.
Informacje o możliwej ugodzie z Departamentem Sprawiedliwości i Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), które prowadzą postępowania w tej sprawie podała na swych stronach internetowych agencja Bloomberg cytując anonimowe źródła. Agencja przypomniała, że publikując raport za III kwartał 2015 r. VimpelCom - akcje spółki są notowane na amerykańskim Nasdaq - poinformował, że utworzył 900 mln dolarów rezerw by pokryć ewentualne koszty związane ze śledztwami toczącymi się w USA, Szwecji, Szwajcarii i Holandii.
VimpelCom, którego głównym właścicielem jest rosyjski miliarder Michaił Friedman jest trzecim co do wielkości operatorem komórkowym w Rosji. Innym dużym akcjonariuszem jest norweski operator Telenor (ma 33 proc. akcji), który ostatnio zadeklarował, że chce sprzedać akcje mającego siedzibę w Holandii VimpelCom.
VimpelCom nie jest jedynym operatorem podejrzanym o dawanie łapówek w Uzbekistanie. Podobne postępowania prowadzone w USA dotyczą rosyjskiego MTS oraz skandynawskiej TeliaSonera.