Użytkownicy sieci LTE przesyłają znacznie więcej danych niż osoby korzystające z sieci 3G, ale to WiFi jest podstawowym sposobem korzystania z internetu przez użytkowników urządzeń z mobilnym dostępem do internetu.
To dwa główne wnioski jakie przedstawiła firma Mobidia Technology na podstawie badań konsumpcji danych przez użytkowników mobilnego internetu prowadzonych w USA, Brazylii, Kanadzie, Niemczech, Hongkongu, Korei, Japonii, Rosji, Południowej Afryce i Wielkiej Brytanii. Dane zbierano w między styczniem a kwietniem 2014 r. i dotyczą "setek tysięcy" użytkowników urządzeń z systemem operacyjnym Android.
W krajach określonych w raporcie, jako "główne rynki LTE" użytkownik mobilnego internetu przesyła średnio od 75 do 90 proc. danych wykorzystując WiFi. W ocenie Mobidia, taki rozkład ruchu stwia przed operatorami dwa podstawowe wyzwania. Po pierwsze, muszą znaleźć sposób na to, by WiFi nie powodowało erozji biznesu związanego z mobilną transmisją danych. Po drugie, muszą znaleźć model biznesowy, który pozwoli im lepiej zintegrować WiFi z innymi sposobami mobilnego i stacjonarnego dostępu do internetu, by zwiększyć satysfakcję klientów.
Przynajmniej w przypadku brytyjskiej sieci EE obserwacje Mobidia stoją w pewnej sprzeczności z doświadczeniami operatora. Sieć EE w ubiegłym roku informowała, że 43 proc. jej klientów korzystających z LTE ograniczyło lub wręcz zrezygnowało z korzystania z publicznych hotspotów. EE twierdziło też, że klienci LTE ograniczają korzystanie z WiFi.