MiŚOT-y planują zwarcie szyków

Dziś co piąty klient internetu stacjonarnego korzysta z usług operatorów lokalnych – wynika z badania Kantar Millward Brown przygotowanego na zlecenie MiŚOT (Mali i Średni Operatorzy Telekomunikacyjni). Wyniki zostały zaprezentowane podczas odbywającego się pod Warszawą  MiŚOT Meeting.

Najbardziej rozpoznawalnymi operatorami lokalnymi są Inea z Wielkopolski oraz Leon i Telpol ze Śląska. Generalnie usługi operatorów lokalnych są chętniej wybierane niż usługi operatorów ogólnopolskich na Śląsku, w Wielkopolsce i na Mazowszu, a więc tam gdzie takich operatorów jest stosunkowo dużo (Śląsk) lub mają silną markę (Inea).

– Minęło 10 lat od powstania iNet Group i Stowarzyszenia e-Południe, reprezentujących środowisko ISP, ale jako operatorzy powinniśmy patrzeć w przyszłość – podkreślał Grzegorz Szeliga, prezes iNet Group.

Robert Płonka z agencji Ju prezentując wynika badania Kantar Millward Brown podkreślał, że warto promować lokalność. Problem jednak jest, że ISP nie mają ogólnopolskiej marki, a większe efekty przynosi promowanie w skali ogólnokrajowej. Uważa on, że MIŚOT to świetna nazwa dla środowiska ISP i wspólne działania pod taką marką może być środkiem na konkurowanie z dużymi operatorami.

– Jedną z pierwszych rzeczy, jakie powinno zrobić środowisko MiŚOT-ów jest stworzenie dobrej wyszukiwarki, gdzie klienci będą mogli znaleźć swojego ISP – uważa Robert Płonka

Według niego pozytywne jest, że klienci korzystający z usług MIŚOT-ów są z reguły zadowoleni. Z badania Kantara wynika, że 37 proc. respondentów deklaruje wybór operatora ogólnopolskiego przy zmianie dostawcy usługi internetu, a tylko 13 proc. lokalnego. Jednak aż dla 34 proc potencjalnych klientów jest to obojętne.

Jest to więc grupa, o którą warto walczyć – podkreśla Robert Płonka.

Krzysztof Czuszek ze Stowarzyszanie E-południe zapowiedział, że MiŚOT (a konkretnie zewnętrzna wydzielona spółka MdM – MediaMarketing dla MiŚOT) będzie gromadzić fundusze i prowadzić działania promocyjne.