Min. aktywów państwowych dalej chce #polskiego5G

17 czerwca 2024, 21:08

Łukasz Dec

W ubiegłym tygodniu Rządowe Centrum Legislacyjne opublikowało ministerialne stanowiska do ostatniej wersji nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (KSC). 18. wersję tej legislacji opublikowano w kwietniu tego roku. Przypomnijmy, że usunięto z niej projekt utworzenia tzw. Operatora Strategicznej Sieci Bezpieczeństwa, co zbulwersowało komercyjnych operatorów telekomunikacyjnych, obawiających się zmonopolizowania przez państwowy podmiot części rynku B2B. Z KSC wypadł także projekt przyznania OSSB zasobów radiowych w paśmie 700 MHz do budowy nowej sieci mobilnej w Polsce.

Tymczasem w stanowisku Ministra Aktywów Państwowych w konsultacjach projektu KSC czytamy:

(…) należy przywrócić do projektu ustawy przepisy dotyczące utworzenia strategicznej sieci bezpieczeństwa, które wcześniej były już uzgodnione międzyresortowo i poddane konsultacjom publicznym (wersja projektu z czerwca 2023 roku). Konieczność taka wynika z narastającego napięcia międzynarodowego oraz sytuacji geopolitycznej Polski. Wojna, która toczy się za polską wschodnią granicą, wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo Polski. Utworzenie strategicznej sieci bezpieczeństwa z warstwą mobilną usług jest kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa na polskich granicach. Obecnie często dochodzi do sytuacji, w których brak jest niezbędnej komunikacji umożliwiającej skuteczną komunikację służb w obliczu hybrydowych zagrożeń. Eskalujący konflikt zwiększa dodatkowo potrzeby w tym zakresie, a wojna w Ukrainie pokazała jak kluczowa w kontekście potrzeb nowoczesnego pola walki jest bezpieczna i nowoczesna komunikacja. W związku z powyższym, przywrócenie przepisów dotyczących strategicznej sieci bezpieczeństwa jest niezbędne.

W dotychczasowych wersjach KSC podmiot, który miałby pełnić powyższą rolę nie był wprost wskazany, ale powszechnie uważano, że szykuje się do niej Exatel. Operator podlegał i nadal podlega Ministerstwu Aktywów Państwowych (dokładnie wiceministrowi Robertowi Kropiwnickiemu), które wraca do projektów, które (częściowo) powstały jeszcze w 2013-2014 r. a nabrały rozpędu za rządów Zjednoczonej Prawicy, której aczkolwiek nie starczyło 8 lat, aby wcielić je w życie.

Trudno ocenić, czy MAP przeforsuje swój projekt w rządzie.

Napisz do autora