Mieszkaniec Kurowa w woj. lubelskim liczył na podłączenie do budowanego w tym roku na jego ulicy światłowodu. Jego adres został uwzględniony w planach projektu 1.1 POPC realizowanego przez firmę Fibee, ale na niewiele się to zdało, bo firma przyłączenia odmówiła – relacjonuje Dziennik Wschodni.
Niedoszły użytkownik unijnego światłowodu czuje się oszukany, bo terminie złożył deklarację potwierdzającą chęć podłączenia do sieci. Jak mówi byłem pewien, że będzie mógl korzystać z szybkiego łącza internetowego..Okazało się jednak, że jego sąsiad na przekopanie swojej działki nie pozwolił, więc firma, która kładzie światłowód, uznała, że jego również nie podłączy.
Próby przekonania wykonawcy, by znalazła inny sposób na doprowadzenie przyłącza okazły sie bezskuteczne. Mieszkaniec Kurowa nie dostałem jednak też pisemnej odmowy, ani żadnego oficjalnego uzasadnienia decyzji.
Liczył on, że wykonawca zdecyduje się na zmianę w projektowanej sieci tak, by do jego domu światłowodowy przewód mógł zostać poprowadzony górą. Proponował również zastosowanie odwiertu pod przejazdem sąsiada, ale Fibee nie było tym zainteresowane.
Dlaczego tak się stało gazecie odpowiedziało Centrum Projektów Polska Cyfrowa. Adres ostatecznie nie został podłączony z uwagi na brak zgody sąsiada na przekopanie ziemi na jego działce. Wykonanie przyłącza górą nie było możliwe, gdyż trasa została zaprojektowana doziemnie.
CPPC tłumaczy też, że beneficjenci 1.1 POPC nie muszą podłączać wszystkich chętnych. Nie muszą wykonywać przyłączy nawet do tych z nich, których adresy zostały wcześniej pozytywnie zweryfikowane w ramach projektu. Zgodnie bowiem z zasadami konkursu beneficjent nie musi objąć zasięgiem wszystkich punktów adresowych wyznaczonych w danym obszarze – może też zmienić do 15 proc. wszystkich adresów, które obejmie siecią w swym obszarze inwestycyjnym.