Play długo walczył o postawienie stacji bazowej w Cieszynie w pobliżu Wzgórza Zamkowego. Przeciwnicy tej inwestycji argumentowali, że konstrukcja zeszpeci widok na historyczną część miasta.
Podobne argumenty wysuwają przeciwnicy masztu, który operator chce postawić w Łużnej (woj. małopolskie) na stoku wzgórza Pustki. Blisko 50-metrowa konstrukcja ma stać bowiem w sąsiedztwie odbudowanej w ostatnich latach gontyny (drewniana kaplica zaprojektowana i wykonana na wzór i podobieństwo dawnych pogańskich świątyń) i odnowionego cmentarza wojennego.
Mieszkańcy wyrażają obawy w lokalnych mediach, że w sąsiedztwie masztu Play te odbudowane wielkim wysiłkiem gmin obiekty staną się drugoplanowymi, a pierwszym planem będzie pozbawiona jakichkolwiek walorów estetycznych stalowa wieża z antenami.
Jednak już dwa lata temu mieszkańcy sołectwa Łużna pisali do wójta gminy Łużna petycję, w której wyrażali protest przeciwko inwestycji.
Władze gminne proponowały inwestorowi inną lokalizację, ale nie została ona przyjęta i i starosta gorlicki wydał pozwolenie na budowę masztu w tej najgorszej, zdaniem protestujących mieszkańców, lokalizacji.
Przeciwny inwestycji złożyli odwołanie do wojewody małopolskiego. Ten jednak utrzymał decyzję o pozwoleniu na budowę. Teraz będą skarżyć decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W tej chwili jednak pozwolenie na budowę daje prawo inwestorowi na podjęcie działań i pierwsze przygotowania do rozpoczęcia budowy już zostały podjęte.
Inaczej na sprawę patrzy właściciel działki, na której ma powstać maszt, lokalny przedsiębiorca Aleksander Ligęza.
Serwisowi gorlice.naszemiasto.pl mówi, że ta budowa jest bardzo istotna z punktu widzenia mieszkańców, bo na terenie Łużnej są problemy z zasięgiem, a dzięki stacji one znikną. Aleksander Ligęza wie również o zastrzeżeniach dotyczących zmian w krajobrazie jego wsi. Całkowicie się z nimi nie zgadza.