Marzymy o 5G, ale liczy się LTE

W przypadku T-Mobile jest to bardziej wyraźne na częstotliwości 2100 MHz (być może w związku z alokacją pasma na nowsze technologie). W sieci Playa zasięg obu systemów UMTS rośnie, natomiast w przypadku Polkomtela (o ile to nie przekłamanie bazy danych) wyraźnie spada na zakresie 900 MHz, ale nieco rośnie na zakresie 2100 MHz.

4G: Orange i T-Mobile wchodzą w zakres 900 MHz

Najbardziej złożona sytuacja dotyczy technologii LTE, dla której jest obecnie najwięcej zasobów radiowych. W Polsce kluczowy jest zakres 1800 MHz, który na szeroką skalę wykorzystują wszystkie cztery sieci mobilne. W przypadku Polkomtela porównanie dostępności LTE w świetle danych z SIIS z pozwoleniami i wpisami na koniec 2021 r. na pierwszy rzut oka sugerowało chęć znaczącego wzrostu zasięgu tej sieci. Najbardziej aktualne dane (jesień 2022 r.) o wpisach i pozwoleniach już tego jednak nie potwierdzają. W omówieniu metodyki raportu wspominaliśmy o niedokładnościach bazy wpisów i pozwoleń. Niewykluczone, że w ciągu bieżącego roku dane dla Polkomtela zostały po prostu urealnione.

W paśmie 800 MHz zasięg LTE Orange, Playa i T-Mobile jest nieznacznie mniejszy niż w paśmie 1800 MHz. W sieci Plusa LTE800 w ogóle nie ma, ponieważ Polkomtel nie dysponuje już tym zakresem. Jak pisaliśmy wyżej, zasięg LTE opiera dzisiaj na 900 MHz. Do końca 2021 r. nikt poza Polkomtelem nie używał komercyjnie LTE900, chociaż pierwsze testy tego systemu rozpoczęły Orange i T-Mobile. Sprawa wygląda poważnie, bo już na jesieni 2022 r. obaj operatorzy dysponowali pozwoleniami na LTE900 dla niemal całego zasięgu swoich sieci. Zapewne za tym pójdzie komercyjne wdrożenie.

W paśmie 2100 MHz, które dzisiaj jest zakresem „do wszystkiego”, nie mogło zabraknąć także LTE. Najwcześniej zaczął wdrażać je Play. Gonią go T-Mobile i – zauważalnie nieco szybciej – Orange. Jesienią tego roku obaj operatorzy mieli już pozwolenia na LTE2100 w całej sieci. Polkomtel natomiast zdaje się tylko lokalnie (17 proc. zasięgu sieci) uzupełnia na tej częstotliwości pojemność.

PARTNEREM KANAŁU JEST UPC POLSKA

Na nieco większą skalę – ale daleko mniej intensywnie niż konkurenci – Polkomtel wykorzystuje natomiast zakres 2600 MHz (blisko 38 proc. zasięgu sieci). U konkurentów penetracja LTE2600 przekracza 90 proc. – statystycznie jest nieco większa niż LTE2100 i nieco mniejsza niż LTE1800 MHz. W przeciągu trzech kwartałów bieżącego roku powyższy obraz się nie zmienił, choć liczby pozwoleń na LTE2600 wzrosły dla każdego operatora.

I co dalej?

W najbliższym czasie rynek może się spodziewać dwóch kolejnych dystrybucji częstotliwości. Chociaż wszyscy czekają na aukcję pasma C, to bodaj, że jeszcze ważniejszy będzie przydział wolnego bloku w paśmie 800 MHz. Patrząc na zasoby pasma poniżej 1 GHz, to na wolny blok największy apetyt powinien mieć Play, a gdyby go zdobył, to zapewne wzorem konkurentów zacząłby uruchamiać LTE. Każdy z rywali w przypadku wygranej postąpi tak samo.

Przydział pasma C – jeżeli aukcja zostanie przeprowadzona w modelu zaproponowanym w 2020 r. – strategicznie niewiele zmieni, ponieważ każdy z czterech graczy otrzyma takie same zasoby. Polkomtel, który dysponuje aż 90 MHz pasma w słabo wykorzystanym zakresie 2600 MHz, będzie się najbardziej zastanawiać nad udziałem w aukcji pasma C.

Bez względu na dystrybucję częstotliwości, nie będzie wielkim odkryciem prognoza stopniowego marginalizowania UMTS przez wszystkich trzech operatorów. Tutaj liderami są Orange i T-Mobile. W danych dotyczących sieci Playa i Polkomtela jeszcze tego trendu nie widać.

W raporcie czytaj także:

  1. Krajobraz infrastruktury mobilnej w Polsce
  2. 5G made in Poland
  3. Rynek utrzymaniowy rośnie i będzie rósł (wywiad z Maciejem Zenglem)
  4. Systemics-PAB idzie w prywatne sieci
  5. Marzymy o 5G, ale liczy się LTE
  6. Wieżowy krajobraz Europy