Szczucin to miasteczko na pograniczu Małopolski, województwa podkarpackiego oraz świętokrzyskiego. Mimo swych niewielkich rozmiarów może poszczycić się nowoczesną szerokopasmową siecią światłowodową. To dzięki niej mieszkańcy miasta i okolic mogą korzystać min. z szybkiego Internetu. Jego dostawcą jest lokalna firma Avanet, która min. dzięki Funduszom Europejskim i Bankowi Gospodarstwa Krajowego, wygrywa walkę o klienta z telekomunikacyjnymi gigantami.
Jak to się stało, że mieszkańcy Szczucina i okolic wolą kupować usługi telekomunikacyjne od Pana, a nie od firm których reklamy widać i słychać niemal wszędzie i bez przerwy?
Bartłomiej Czyż, współzałożyciel Avanet: Kluczem do sukcesu jest obsługa klienta i jakość. Dzięki zbudowaniu szerokopasmowej sieci oferujemy szybkość przesyłu danych, którego konkurencja zaoferować nie może. Światłowód jest zdecydowanie najlepszą technologią – praktycznie bezawaryjną, a do tego nasza sieć jest dobrze wykonana. Oczywiście problemy się zdarzają, ale dzięki temu, że jesteśmy na miejscu, to stale monitorujemy sytuację i jeśli coś się dzieje działamy natychmiast.
Na rynku jesteśmy od 15 lat. Ludzie nas znają i wiedzą, że mogą zawsze liczyć na naszą pomoc. Jeśli chodzi o Internet, często problem tkwi w komputerze użytkownika. Duża firma ma, z punktu widzenia tutejszych mieszkańców, tylko infolinię, a my mamy pracowników w terenie i biuro, do którego można przyjść, opisać problem i nawet się wyżalić. My posłuchamy, zaproponujemy jakieś rozwiązanie – bo klienci korzystają z różnych usług telekomunikacyjnych, możemy też podłączyć sprzęt, skonfigurować – i dzięki temu wygrywamy.
Jakie były początki firmy?
Wszystko zaczęło się jeszcze w technikum. Wtedy Internet był bardzo drogi i praktycznie niedostępny dla użytkowników w domach jednorodzinnych. Z kolegami z osiedla postanowiliśmy zbudować małą osiedlową sieć, gdzie rozdzielaliśmy jeden Internet – 115 kilobitów na sekundę – na 10 osób. To chyba nie było tak do końca legalne, ale pozwoliło nam dostrzec potęgę Internetu.
Później, po skończeniu technikum, zacząłem studia informatyczne i otworzyłem firmę. Na początku zajmowaliśmy się tylko i wyłącznie sprzedażą komputerów, serwisem sprzętu i obsługą firm w zakresie IT, a po kilku latach zaczęliśmy rozwijać tę pierwszą, osiedlową sieć, w której dostrzegliśmy potencjał biznesowy.