Maleje zaufanie do treści online, rośnie potrzeba bycia offline

Nieufność wobec treści udostępnianych w sieci i mediach społecznościowych oraz dążenie do budowania zdrowej relacji z technologią – to według 18. edycji raportu „Accenture Life Trends” dwa z pięciu najważniejszych przyszłorocznych trendów konsumenckich.

Kontakt z fałszywymi treściami stał się już powszechny, przez co większość ludzi ostrożnie podchodzi do tego, co czyta w internecie. Dla marek, które docierają do odbiorców głównie poprzez media społecznościowe, dużym wyzwaniem będzie więc odbudowa zaufania klientów. Ci jednak, a zwłaszcza reprezentanci młodszych pokoleń, coraz częściej szukają możliwości bycia offline.

Sztuczna inteligencja, a w szczególności generatywna sztuczna inteligencja zaciera granice między tym, co rzeczywiste, a tym, co sztuczne. 60 proc. osób podaje w wątpliwość jakość treści, które widzą w internecie. To może wpływać na zaufanie do marki i jej postrzeganie, czyli w jaki sposób wizerunek firmy będzie reprezentowany w internecie. Pytania o autentyczność zdjęć produktów czy ogólnie dostępnych treści już nie są niczym rzadkim. Dla przykładu w 2022 roku firma TripAdvisor zidentyfikowała ponad 1,3 mln fałszywych opinii i recenzji na swoim serwisie. To pokazuje skalę problemu, z jakim możemy mieć do czynienia w przyszłości. Jako konsumenci będziemy musieli sami oceniać, czy to, co widzimy w internecie, jest prawdziwe, czy też zostało poddane jakiejś modyfikacji albo jest całkowicie wytworem sztucznej inteligencji. To, czy jesteśmy w stanie temu zaufać, będzie zależało tylko od nas – mówi agencji Newseria Krzysztof Ślęczka, dyrektor zarządzający Accenture w Polsce.

Z raportu Accenture wynika, że 52 proc. respondentów widziało fałszywe wiadomości lub artykuły, 39 proc. spotkało się z fałszywymi recenzjami, a jedna trzecia badanych padła ofiarą ataków typu deep fake lub oszustw mających na celu wyłudzenie danych osobowych lub pieniędzy. Zdaniem ekspertów wyzwaniem będzie teraz odbudowywanie zaufania. Z tym wiążą się potrzeby inwestycyjne – chodzi o modernizację procesów moderowania treści, aby sprostać napływowi treści szkodliwych. Ponadto marki muszą opracować i przekazać klientom jasne metody weryfikacji autentyczności swoich produktów, aby podjęcie decyzji zakupowej nie wymagało od konsumentów wyszukiwania informacji czy dłuższej analizy.

Drugi trend to rodzicielski dylemat, czyli to, w jaki sposób budować zdrową relację między technologią a młodym społeczeństwem, kolejnym pokoleniem. Trzeci trend to gospodarka tu i teraz, mówiący o oczekiwaniach konsumentów i klientów, o tym, że chcą brać życie w swoje ręce, ale jednocześnie oczekują rezultatów natychmiastowych. Czwarty trend, który identyfikujemy w naszym raporcie, dotyczy jakości pracy, czyli tego, w jaki sposób technologia oraz generatywna sztuczna inteligencja w szczególności, wpływa na jakość pracy, na sposób, w jaki jest ona wykonywana, ale również odbierana przez pracowników – wymienia Krzysztof Ślęczka.

Wraz z rozwojem w firmach narzędzi GenAI, służących m.in. do tworzenia treści, obrazów i wideo, pracownicy coraz częściej mierzą się ze zjawiskiem stresu technologicznego. To stan, w którym pracownik może odczuwać dezorientację, przytłoczenie informacyjne i stres związany z nowymi umiejętnościami trudnymi do opanowania. Wprawdzie coraz więcej osób dostrzega pozytywne strony wdrażania genAI, takie jak zwiększenie produktywności (44 proc.) i poprawa jakości pracy (38 proc.), ale 60 proc. pracowników wciąż obawia się tego procesu i związanego z nim stresu.

Obecnie jednym z wyzwań dla użytkowników cyfrowych narzędzi jest ograniczanie czasu spędzanego w świecie online. Tę kwestię porusza piąty ze wskazanych w raporcie Accenture trendów na 2025 rok – powrót do autentycznych doświadczeń. Już dziś dwie trzecie milenialsów i przedstawicieli pokolenia Z przyznaje, że spędza w internecie więcej czasu, niż by chciało, a eksperci wskazują na szereg negatywnych skutków nadmiernego scrollowania. Pojawiają się już nawet pierwsze inicjatywy mające na celu systemowe ograniczenie dostępu nieletniej młodzieży do internetu. Ten trend może mieć wpływ na komunikację marek, które wykorzystują media społecznościowe jako główny kanał przekazu. Jednocześnie eksperci podkreślają, że szukanie równowagi między życiem online i offline będzie coraz silniejszą potrzebą.

Ten trend wynika głównie ze zmęczenia życiem online. Żyjemy w świecie cyfrowym od rana do wieczora, od momentu wstania, kiedy sięgamy po komórkę, poprzez pracę kilka godzin dziennie przed komputerem, aż do momentu, kiedy zamykamy laptop i odblokowujemy smartfon w drodze do domu – mówi Krzysztof Ślęczka. – Jednak warto zwrócić uwagę, że blisko 40 proc. ankietowanych najlepsze doznania z minionego tygodnia przypisało doświadczeniom w świecie offline, a tylko 15 proc. – doświadczeniom ze świata cyfrowego. Podsumowując raport, można powiedzieć, że w 2025 roku będziemy się przede wszystkim skupiać na poszukiwaniu równowagi między tym, co cyfrowe, a tym, co rzeczywiste.